Choć opowiada o niechcianej ciąży, to nie jest jakiś ciężki, a fabuła wcale nie jest banalna i oczywista. Uwielbiam takie filmy, w których człowiek zaprzyjaźnia się z głównymi bohaterami. Super gra zwłaszcza młodych aktorów. Prawdę powiedziawszy dawno żaden film mnie tak nie zauroczył (chyba wspomniana tu "Little Miss Sunshine") i przykuł uwagę od początku do końca. No i przewijają sie m.in. Sonic Youth, Belle and Sebastian, The Stooges czy "All The Young Dudes"Smile