Według mnie to film bardzo dobry, ciepły i przyjemny, na poprawę humoru. Dialogi nie śmieszne ? Hmm bo nie było tam żartów typu "Puk Puk...", albo "Jedzie blondynka..." Czasem trzeba chwilę zastanowić się nad tekstem,żeby zrozumieć go i moć uważać za śmieszny.Nie wszystko jest (dzięki Bogu) podane na tacy, ale tu kłania się oglądanie filmów z wyłączeniem myślenia, co niestety wielu ludzi zwykło uskuteczniać... Daję mu 9/10, troszkę zawyżone,ale to przede wszystkim dla aktorki odgrywającej rolę Juno,a także za scenariusz i muzykę.Pozdrawiam
No niestety, przy tym filmie trzeba troszkę pomyśleć, żeby uznać wszystkie jego walory. Szkoda co prawda, że niektórzy nie zrozumieli filmu a co najśmieszniejsze, uważają że był przewidywalny (jaaaasne, z pewnością wszyscy przewidzieli zakończenie....które w Juno z definicji jest nieprzewidywalne, bo odbiega od standardu tego typu filmów)...ale cóż. Są ludzie i parapety.