zdecydowanie najinteligentniejszy i najzabawniejszy zarazem film jaki widziałam (już 3 razy), polecam serdecznie ;]
wooow już 3 razy- no to w takim razie przynajmniej mi nie jest głupio, że drugi raz wybieram się do kina :)
3 razy? nieźle... Może i mi się uda dojść do takiej ilości oglądania Juno. Dwa już niedługo, bo w najbliższym czasie wybieram się do kina ponownie :)