Strata czasu i pieniędzy. Odgrzewany kotlet do kwadratu, dinozaurów na ekranie w akcji z 15 minut i to w ciemnych scenach nocnych gdzie niewiele widać, ponad 2 godziny zaś gadaniny i nieciekawy motyw główny. Fizyka dinozaurów i efekty specjalne na poziomie części 2 Parku sprzed 25 lat. Twórcy powinni zobaczyć, jak się w 2022 roku robi dinozaury na ekranie oglądając chociażby z jeden odcinek tego nowego serialu od Apple TV. A ten Dominion - sztuczne, nudne, niestraszne, niezaskakujące. Chriss Pratt mam wrażenie że występował tylko w pozach z ręką do przodu w stronę Blue albo z rozłożonymi rękami chroniąc bohaterów znajdujących się za nim. I tak z 10 razy w ciągu całego filmu. To już wszystko widzieliśmy, i w poprzednich wersjach i na trailerze. Pominę już fakt , że pterodaktyl ten większy lata z prędkością samolotu. Jeśli budżet tego filmu jest większy niż pierwszego JW, to chyba to jest efekt inflacji taka kicha.