Jurassic wpadł w pułapkę skali, każdy następny film musi być większy, szybszy, efektowniejszy, większe gady itp.
Zamiast odbudować klimat jedynki to znów pewnie postawią na teledyskowy klimat rozwałki.
Oglądamy możliwości sprzętu i CGI, zero jakiś emocji, bo i tak wiadomo jak się film skończy.