Rozumiem, że małe dinozaury wielkości szczura, szybko rozmnażające się, trudne do złapania mogą zmienić ekosystem w ciągu kilku lat. Tak stało się w Australii po wprowadzeniu królika, gdzie populacja tych zwierząt po 3 latach osiągnęła kilka milionów i doprowadziła do zagłady wielu gatunków roślin i zwierząt. Nie za bardzo rozumiem jak możliwe jest namnożenie wielkich lądowych dinozaurów jak stegozaur czy tyranozaur? Jak to możliwe, że nie można sobie poradzić z gigantycznymi pterodaktylami? Rozumiem, że gigantyczne drapieżne morskie dinozaury mogą być zagrożeniem dla żeglugi, ale to nie jest tak, że nie da się ich zabić.