PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556929}
6,5 159 156
ocen
6,5 10 1 159156
5,4 27
ocen krytyków
Jurassic World
powrót do forum filmu Jurassic World

Totalne dno

ocenił(a) film na 3

Zawiodłem się na tym filmie. Co prawda wiedziałem czego mogę się spodziewać po tresowanych welociraptorach (bazując na trailerze), ale to co zobaczyłęm woła o pomstę do nieba. Przez wszechobecne CGI ten film jest tak cukierkowaty i kolorowy, że przebił Hobbita w każdym aspekcie. Zrobili kino familijne, w ciągu prawie dwóch godzin w filmie krew pojawia się może trzy razy i to w takiej ilości, że ledwo wystarczy wypełnić łyżkę. Dużo więcej krwi było w pierwszej części „Zmierzchu”. Za każdym razem brutalność przysłaniają na liście, samochód itp. Seriale puszczane w TV w ciągu dnia mają w sobie więcej brutalności, emocji i dramaturgii niż ten film.

Kobieta biega w szpilkach po dżungli, kretyńskie nic nie znaczące wątki ( np rozwód, rozstanie na tydzień z dziewczyną potraktowane jak rozpad małżeństwa z wątkiem zdrady) no i postacie, które mają tam być tylko po to, by produkcja była droższa (jak rodzice Zacha i Graya, Lowery, czy Karen) powodują że film stacza się do kategorii C.

No i nasz bohater - genetycznie zmodyfikowany niczym ziemniaki w naszych sklepach dinozaur - połączenie wszystkiego co najlepsze i najgrożniejsze… Tworzona przez znanego z książki i pierwszej części Dr. Wu mutant tylko dlatego, że szef podrzucił mu „notatkę”, że mam być naj naj naj […]Czy nie nauczył się on niczego z pierwszej części? Cała akcja skupia się tylkona nim, nie ma innych głodnych dinozaurów, poza T-rexem, który w końcu stał się przyjacielem welociraptora. Ot, dobrana para.

Nie polecam, chyba że ma lecieć gdzieś w tle jak się jest w innym pokoju.

ocenił(a) film na 9
Synaisthesis

Poprzednie części, łącznie z tak zachwalaną i uwielbianą częścią pierwszą, również były w znacznym stopniu kinem familijnym. Taki gatunek.

ocenił(a) film na 1
Raptosaur

Jurassic World moim zdaniem lepiej się wpisuje nurt kina infantylnego którego nie można mylić z familijnym.

ocenił(a) film na 9
wrogumiastbram

Wiesz, każdy współczesny film, powstały w starym stylu kina przygodowego lat 80-90 na dłuższą metę będzie się wydawał infantylny. Tak było choćby z "Super 8" z 2011 r. To już nie te czasy i nie ta publika, dziś nawet filmy o Batmanie muszą być zrobione na poważnie, by zostały okrzyknięte arcydziełami.

ocenił(a) film na 1
Raptosaur

Problemem super 8 jest, że wyrobnik abrams myśli, że jak skopiuje motywy, scenografie i wątki od Spielberga i Lucasa (proponuje także brodę) to przejmie ich talent. Facet jest wg. mnie nieudolnym fałszerzem, nie potrafi wnieść nic od siebie. Aczkolwiek zgadzam się, że reanimacja kina przygodowego jest trudna nawet dla jego mistrzów (vide Indiana Jones 4), więc tym gorzej pójdzie miernotom pokroju abramsa czy trevorrowa. Za to Batman jak żadna inna postać z polarnych komiksów zasługuje na poważne kino. W końcu to ''Powrót Mrocznego Rycerza" Franka Millera wyniósł komiksy na nowy poziom. Pod pretekstem opowieści o kolejnym przebierańcu mamy opowieść o swobodach obywatelskich, terroryzmie, karze śmierci czy obywatelskiej odpowiedzialności. Mankamentem JW jest to, że ani nie spisuje się jako kino nowej przygody tak jak pierwszy film JP, ani jako techno thriller tak jak książka JP.

wrogumiastbram

Taa jakoś nikt oficjalnie nie zarzucał Abramsowi plagiatowania

ocenił(a) film na 1
DR16

Nie jestem prawnikiem ale dziwne byłoby zarzucenie plagiatowania marki która (teoretycznie) rozwija.Mój zarzut fałszowania można ująć w cudzysłów ( to troche tak jak bym powiedział, że zabija markę). Najlepsze i najbardziej dyplomatyczne określenie to ''imitator''. Po prostu sądzę, że zwiastuny są nieciekawe i wyglądają jak usunięte sceny ze starej trylogii. Najlepsze i najbardziej dyplomatyczne określenie to

ocenił(a) film na 3
Synaisthesis

masz Pan, niestety, rację...

Synaisthesis

Owszem ten film jest mega durny i dziurawy jak diabli ale jednocześnie nie nudny, niebezbarwny i przedewszystkim udaje mu się zrealizować koncepcję które przecież nie miały prawa wypalić (tresowanie raptorów, genetycznie zmodyfikowany dinozaur)

ocenił(a) film na 5
DR16

A włąśnie,że się nie udało Tępe gady tresowane jak owczarki ? Masakra :D Co to w ogóle za pomysł. A o tyranozaurze-hybrydzie lepiej już nawet nie wspominać...rzez narodów

Gladiator1000

Co to za pomysł ?

Durnym pomysłem jest Genetyczne Ożywianie Dinozaurów i robienie z nich Atrakcji dla Turystów ;)

ocenił(a) film na 5
DR16

No to już swoja drogą :)

Gladiator1000

Jakie były dinozaury - nie wiemy. Nie wiadomo więc czy były "tępymi gadami", czy może dałyby się tresować. Zresztą w filmie ta cała "tresura" polegała na tym że coś przebiegły w klatce i dostały żarcie - co to za tresura?

Więc tak jak zdziwisz się pewnie, że ośmiornica jest bardziej inteligenta od większości ptaków, tak mógłbyś się zdziwić co do dinusi. Nie mówię że tak jest, ale film to fikcja i przyjmuje jakiś wariant.

ocenił(a) film na 5
nevler

Możemy stwierdzić z bardzo wysoką dozą prawdopodobieństwa,że inteligencją wcale nie przewyższały one innych,pokrewnych im gadów. Ostatnio oglądałem dokument,na którym porównywano wielkości mózgów w stosunku do masy ciała i wielkości. Naukowy,znani paleontolodzy,doszli do wniosku,że dinozaury specjalnie osiągały tak monstrualne rozmiary,aby łatwiej zaadoptować się do otaczającego je środowiska. Nie musiały grzeszyć wybitną inteligencją,typową dla dzisiejszych ssaków czy innych gatunków zwierząt. Aby przetrwać,wystarczały im rozmiary:olbrzymie cielska a w nich małe móżdżki.
Oczywiście,nigdy nie ustalimy z całą pewnością"jak to wtedy było",ale to nie oznacza,że nie możemy snuć teorii na podstawie oględzin dostępnych szkieletów czy z obserwacji współcześnie żyjących krewniaków dinozaurów. I jeśli już ktoś robi o tym film,to chyba lepiej,że oparł się na najbardziej prawdopodobnej wersji niż na jakimś tam "widzimi sie",który się po prostu łatwiej sprzeda...
Co do zdolności ośmiornicy. No ba ! One potrafią nawet przewidywać wyniki piłkarskich mistrzostw Świata :D

Gladiator1000

Jeśli chodzi o wielkość mózgu, to też była zróżnicowana. Np. taki Stegozaur miał mózg wielkości orzecha włoskiego, bodaj najmniejszy wśród dinozaurów (tzn. w stosunku do masy ciała). Tak więc do Mensy by go nie przyjęli. Ale już T-Rex czy Triceratops miały bardzo duże mózgi. Raptory, ogólnie Dromeozaury były tymi dinozaurami z których wyewoluowały ptaki, więc jeśli chcemy pokazać "mądre" dinozaury, to jest to dobry kierunek :)

ocenił(a) film na 5
nevler

No jasne,że były zróżnicowane,według różnych szacunków ziemię mogło zamieszkiwać od 4.5 do nawet 10 000 gatunków dinozaurów(prawdziwej liczby możemy nie poznać nigdy-prawie co roku odkrywane są nowe gatunki). Trudno więc,żeby w takich okolicznościach nie było owego zróżnicoweania. Co się jednak rzuca w oczy ? Regułą było zbyt wielkie ciało w stosunku do wielkości i wagi mózgu. Nawet T-Rex,choć jego masa mogła wynosić do siedmiu ton,to wielkość jego mózgu porównywalna była z mózgiem dorosłego goryla(masa goryla nie przekracza 230kg-czuć różnicę,prawda ? :D). Mając na uwadze poznane już gatunki współczesnych gadów,ciężko znalezc jakiekolwiek z nich,które zdolne byłyby do wybitnego myślenia,choćby przybliżonego do tego z filmu. Już tam tresowanie raptorów lepiej zostawić w spokoju XD

Synaisthesis

Normalnie nie odpisuje na takie posty bo każdy przecież może wyrazić swoją opinię, ale w Twojej jest pełno bzdur i niesprawiedliwości. Po cholerę Ci hektolitry krwi na ekranie? I to narzekanie że krew zasłaniają liście czy coś - przecież to PG-13, nie pokazuje się takich rzeczy (przypomnę tylko że w poprzednich częściach było tak samo). Jak chcesz flaków to włącz sobie "Piłę" albo inne przysmaki, mało takich produkcji? A brutalność nie jest równoznaczna z dramaturgią, nie wiem jak z jakiej paki to wytrzasnąłeś.

Nie rozumiem kompletnie zarzutu dlaczego poprzez postacie Lowerego czy Karen film miałby być droższy (wtf?) i "stoczyć się do kategorii C". Wątki takie jak ten o rozwodzie nie mają znaczenia, ale nie widzę też żeby były tak kretyńskie jak mówisz. Laska uciekająca w szpilkach przed T-Rexem - idiotyzm. Laska biegająca w szpilkach po dżungli - mogę jeszcze zrozumieć, wszak bieganie po dżungli pełnej dinozaurów, węży, owadów, trujących roślin i błota jest chyba lepsze w JAKICHKOLWIEK butach niż w żadnych. A akcja skupia się na hybrydzie, bo "tak jakby" o niej jest ta część. Po co kolejna odsłona o T-Rexie...?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones