ja też nie, wolałabym być Amerykanką

Ja też ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=BqlJwMFtMCs

Ahahahaha!!!!!! Juz widze po was, ze jestescie dzieci banany xD pewnie dzielnie dzierzycie IPhone'a w reku i na pudelku obserwujecie poczynania Paris Hilton, zalosne chcecie byc grubymi, naiwnymi, wywyzszajacymi sie, choc przymiewajacymi glupota slonce genetycznie zniszczonymi ludzmi jakimi sa amerykanie??

Amerykanką ?
Ja bym wolała być Hiszpanką, bo Włoszki nie są za urodziwe ;)

Włoszki nie urodziwe? włącz sobie włoską TV chociażby Rai Uno i porównaj jakie kobiety tam są a jakie w naszej TV polki przy nich wyglądają jak paszteciary

no i co z tego? Tam są traktowane niezbyt fajnie.

Mi się włoszki średnio podobają , ale nie oceniłam tego po oglądaniu Rai Uno , tylko po tym co widziałam w Rzymie i innych miastach .
Natomiast Włosi fakt , są przystojni .
ale to co mówili w filmie to prawda , większość Włochów ożeni się tylko z Włoszką , a innymi się bawią.

co do filmu , dałam 7 .

A to uroda jest dla ciebie najważniejsza?Jak ja nie lubię kobiet które same z siebie robią lalki :( We włoszech jest straszna dyskryminacja kobiet i dlatego właśnie nie chciałabym być włoszką , za to Hispzanką owszem, albo Szwedką...

A czy mozna rozumiec przez to ze jestes brzydka i sama sie do tego przyznajesz, czy poprosru jestes ładna a jak kazda kobieta myslisz o sobie ze nie?;) Poza tym uroda nie polega na robieniu z siebie lalki nie wiem czy wiesz.Uroda to sprawa indywidualna, kazdemu sie podoba co innego Pulachna "Wiecej ciala do kochania", szczupla "Jest na co popatrzec ;)".Wyznaje zasade, ze niema brzydkich kobiet i tego sie trzymam, nie wysmiewam kobiet, kazda ma w sobie labedzia, tylko trzeba go wydobyc poprzez np. dobre traktowanie przez mezczyzn.Jezeli kobieta promienieje, jest zlotsza od najwiekszego skarbu, a mezczyzna ktory wydobyl ten blask moze poczuc sie jak Indiana Jones ;) Nie wiem czy komus sie w ogole spodobaja moje slowa xD

Nie , uroda nie jest dla mnie najważniejsza , po prostu uważam że Hiszpanki są ładniejsze od Włoszek .
Co nie znaczy że Włoszką też być bym nie mogła , kraj i język piękny .

powiem więcej- PO TYM FILMIE WŁAŚNIE nie chcę być Włochem!

A ja wlasnie bym wolal byc
-Hiszpanem
-Włochem
-Grekiem
-Francuzem
-Portugalczykim
czy
-Brytyjczykiem
;)
pozdrawiam.

jak dla mnie mozecie byc kim tylko chcecie, ja jestem dumny z bycia Polakiem i na nic bym tego nie zamienił.

Jasne jasne, poprostu jestes realista, i wiesz ze narodowosci nieda sie zmienic ;] A poza tym, ile masz lat?Sory ze pytam, chcialbym wiedziec.

nie, jestem idealistą i patriotą, a to różnica ;). I mam 20 lat, co niczego nie zmienia.

Oczywiscie szczerze gratuluje, ale myslalem, ze jestes mlodszy wiesz 15-17 lat, bo w tym wieku czesto jest taki sztuczny patriotyzm.Jako 20-latek raczej wiesz jaka jest historia Polski i wiesz na czym polega patriotyzm.Za to mlodziez mysli, ze patriotyzm to nienawisc za wojne do Ruskich i Niemcow, co sie nijak ma do patriotyzmu, to poprostu tlumaczona czysta nienawisc "bo tak wypada, byli zli dla nas, dlatego ja powywieszam za jaja".Teraz juz wiem, ze u Ciebie jest ten szczerzy patriotyzm :)

Naturalnie, znam historie Polski :) i dziekuje za zrozumienie, juz myslalem ze bede zmuszony prowadzic batalie w obronie mojego patriotyzmu na forum, hehe.
Pozdrawiam :)

Spoko :) U mnie nie ma czegos takiego jak tepienie za przekonania, to jest poprostu bezcelowe a szarpie nerwy obu stron.Kazdy czlowkiek ma mial prawo, ma prawo i bedzie mial prawo mysles po swojemu i miec swoje wlasne przemyslenia, zasady, przekonania.No tylko czasami w trakcie historii lepiej bylo te przekonania zostawic w umysle niz mowic na glos(to nie jest forma prowokacji ani nic nie sugeruje jakby co).

Dalej szufladkuj ludzi.
Jak ktoś jest młody to nie może być patriotą i z założenia nie zna naszej krętej i nie zawsze chwalebnej historii ? pff...
Ja jestem młody jestem patriotą i znam historie naszej ojczyzny lepiej niż nie jeden dorosły.

Dobra to odpowiedz sobie szybko na pytanie, czy w czasie wojny bez slowa i namyslu poszedlbys ginac za ojczyzne?;] jezeli odpowiedz brzmi TAK, cofam wszystko, jezeli NIE to nie jestes patriota i koniec.

TAK.
Nawet śmierć i przegrana w walce o ojczyznę jest zwycięstwem.

No to spoko.I widzisz ja sie przyznam, ze nie jestem patriota, nie lubie Polski.Oczywiscie nie robie tego zeby nie wiem, byc inny, zeby pokazac ze ja moge miec wszystko w dupie, ze chce byc kozakiem i powiem, ze nie jestem patriota.Poprostu do takiego wniosku doszedlem i nie jestem, tak jak nie jestem Chrzescijaninem.Jednak podkreskam, bardzo szanuje Chrzescijan, osoby religijne jak i patriotow, nie chce z nimi walczyc, chce ze wszystkimi zyc w pokoju i w spokoju.Tobie gratuluje pogladow i zycze, by ten kapitalistyczny i falszywy swiat nie wydarl z Ciebie to co uznajesz za najwazniejsze :) Ja trzymam za Ciebie kciuki.Znam historie naszego kraju(od 10 roku zycia bardzo interesuje sie historia, i zdaje ja na maturze na poziomie rozszerzonym), znam sie na Chrzescijanstwie, bo wyznaje taka zasade, ze nie moge odrzucic bez zapoznania sie i sprobowania.Poznaje, czytam ale jednak mnie nie przekonuje.Ale powiem jeszcze raz szanuje Religie, Patriotyzm i osoby ktore sa religijne i sa patriotami :)

Obecnie Polska jest kapitalistycznym krajem rządzonym przez ludzi którzy oddają wolność naszego kraju Unii Europejskiej i Stanom.
Obecnie Polska nie ma swoich poglądów "Polska" ma poglądy globalne.
Ale trzeba kochać ją za historie w której jest wiele pięknych momentów.

Wiem, ze sa piekne momenty nie wiem dlaczego mi najbardziej sie "podobaja", sa wzruszajace
-"Cud Nas Wisłą"
-1980r
Oczywiscie nie przez to, ze tylko to znam, jak mowilem znam historie polski i jest wiecej wydarzen ktore wzbudzaja moj szacunek, jednakze te dwa sa dla mnie najpiekniejsze :)

Aktualnie media preparują historie i robią bohaterów z takich ludzi jak Piłsudski który był jak wiadomo komunistą.
Na komunistów robi się nagonkę a jego się wielbi zapominając o takich postaciach jak Kościuszko.
Dowód ? Wystarczy policzyć ile jest ulic Piłsudskiego.

Ale kolego, to ze nie jestem patriota nie znaczy ze historii nie znam, ostatnio jak mialem okazj byc we Wrocławiu, to ogladalem "Panorame Racławicka".Wiem ze to nie jest faktyczny obraz bitwy ale na mnie zrobil wrazenie i przemyslalem troche model Kościuszko :)

Czy ja coś takiego mówię ? Nie podważam twojej wiedzy o historii.
Po prostu przstrzegam przed negatywnym wpływie telewizji, radia
(szczególnie tego komercyjnego) i internetu.
Oczywiście można znaleźć w mediach także wartościowe rzeczy...

A ja jestem Polką i uważam, że Słowianki sa naładniejsze i nigdy nie chciałabym byc Włoszką - kobiety z krajów śródziemnomorskich fatalnie się starzeją...
A co do facetów to: Włosi są jak Amerykanie, Grecy mają duże nosy, a Bryryjczycy cofnięte podbródki, a Hiszpanie są wzrostu siedzącego psa!
Viva Zjednoczona Europa! ;)

Czy ktoś z was kiedykolwiek miał styczność z obcokrajowcami? Ludzie, przecież faceci z Włoch/Hiszpanii/Portugalii, a nawet wcale Francji czy Grecji są ZAZWYCZAJ tysiąc pięćset dwa razy przystojniejsi niż polscy. Pewnie zaraz się oburzycie, ale taka jest prawda. Piszę bo wiem. A może piszę bo mam doświadczenie. A może może po prostu taki mój gust.

Ps. Taaa... Obcowałam w swoim życiu z Hiszpanam i jakoś nie zauważyłam, żeby byli oni wzrostu siedzącego psa, a wprost przeciwnie.
Utarło się, że słowianki są najpiękniejsze. Owszem ilościowo na polskich drogach można spotkać więcej ładnych dziewczyn niż na Południu Europy. Za to porównując najpiękniejsze Polki do przykładowo Hiszpanek jesteśmy bez szans.
A Włosi podobni do Amerykanów? Co za głupota!

Ps.Ps. Proszę wyciąć słowo "wcale" z mojego poprzedniego posta. Nie wiem jak ono się tam wdarło.

Oj, chyba muszę się bronic!;) Nad gustami się nie dyskutuje, ale co do Hiszpanów, to mam duże doświadczenie i wiem, że są bardzo przyjacielscy i otwarci, w wiekszości przystoni, ale w porównaniu z Polakami czy Niemcami są niscy - ot, taka ich uroda :)
Co do urody Polek nie będę Cię przekonywała - chociaż myślę, że te na drogach nie są właściwym materialam do porownań. Jednak siedząc w autobusie w Edenburgu nie raz próbowałam znaleźc chociaż jedną ładną damska twarz i było cieżko...
Ale przecież to wszystko tylko stereotypy, więc nie należy traktowac ich zbyt poważnie - ten film to robi i dlatego jest taki słaby...