Każda scena jest tak skonstruowana, że jeżeli nie jest to twój pierwszy film w życiu ;-), to będziesz wiedzieć co wydarzy się następnie. I tak aż do samego końca, gdzie jak we wszystkich tego typu filmach mamy walkę bohatera/bohaterów z oprawcą, a gdy uda się ją wygrać, to słyszymy syreny policyjne i światła kogutów. Przepraszam, ale można zwymiotować.