PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=519960}

Kac Vegas w Bangkoku

The Hangover Part II
2011
6,9 322 tys. ocen
6,9 10 1 322355
5,8 62 krytyków
Kac Vegas w Bangkoku
powrót do forum filmu Kac Vegas w Bangkoku

Odgrzany kotlet. Przepisany scenariusz z osadzeniem bohaterów w innej scenerii. Przewidywalny.

ocenił(a) film na 7
Uziel

zgadzam się : ) spodziewałam się czegoś lepszego : <

ocenił(a) film na 7
Uziel

dokladnie, zgadzam sie.

ocenił(a) film na 7
kaczor69

wg mnie film jest dużo słabszy od jedynki ale sto razy lepszy niż większość amerykańskich komedii razem wziętych z ostatnich kilku lat.
"we mnie jest nasienie zła" ;D

ocenił(a) film na 7
zulombo

No coś w tym jest. Film mi się i tak podobał, ale odcinając się od swojej subiektywnej oceny, starając się być obiektywnym muszę stwierdzić, że twórcy pojechali na tym samych schemacie sprzedając ten sam produkt trochę inaczej opakowany, a my, głupie dzieci oczywiście to kupimy. Następna część będzie pewnie w Amsterdamie, ożeni się PEWNIE Alan a reszta będzie wyglądała tak samo jak w poprzednich częściach.

ocenił(a) film na 2
Uziel

kto głupi ten kupi

schiz

wiemy wiemy że dla ciebie wszyscy są głupi

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
Uziel

pierwotnie trójka miała dziać się w Amsterdamie ale sami sobie wyobraźcie kogo mógłby tam poślubić Alan, bo chyba nie kobietę ;D.
Najnowsze informacje mówią o tym, że w kolejnej części odejdą od tego sprawdzonego schematu i film będzie opowiadać o ucieczce Alana z psychiatryka i oczywiście wataha mu w tym pomoże. Nie wiem jak wy ale ja czekam już na "Kac Vegas w psychiatryku"

ocenił(a) film na 2
zulombo

ja tam na nic nie czekam

Uziel

Owszem, schemat jest podobny do I, jednak właśnie tego oczekuje się od sequeli takich produkcji, nieprawdaż? Gdyby James Bond w którejś części zajmował się łapaniem drobnych dealerów narkotyków, i to bez jego gadżetów to nieważne jaki film byłby dobry i tak wszyscy by narzekali, że to nie James Bond. Tak samo tutaj - gdyby nie istniała huczna choć zapomniana całonocna zabawa, którą bohaterowie usiłują sobie przypomnieć, to nie byłby to sequel "Kac Vegas" ;)

ocenił(a) film na 2
Carpe_Computer

jak mona Kac-badziew porownac do cyklu Bonda?
to jak porownanie szczotki od czyszczenia rzygow do zlotej tabakiery.
fakt ze kac-fani czekali na skutki balangi...........ale do tego musi byc smiesznie a jest zenująco.

ocenił(a) film na 7
Carpe_Computer

Dokładnie, zgadzam się. Kontynuacje powinny przypominać poprzedniczki, idziemy na jakiś sequel i wiemy na co idziemy, a jak dostajemy coś innego to jest takie lekkie zniesmaczenie, przynajmniej ja tak mam, a już zupełnie nie znoszę kontynuacji, które na siłę starają się nie być kontynuacjami.

ocenił(a) film na 2
alonzy

racja mocium panie.