Może na moją ocenę ma wpływ to, że oglądałem film po 6 browarach, ale mimo wszystko film jako komedia jest świetny.
Mnie osobiście powalił występ Tysona, zwłaszcza zdjęcia podczas napisów. Życie bym oddał (bardzo prawdopodobnie) za taką fotę :) .
W natłoku komedii o kretynach dla kretynów (wszelakie amerykańskie ciasteczka etc.), miło jest zobaczyć coś takiego.