Najlepsza komedia tego półwiecza, nie było momentu w którym się nie śmiałam ,a mnei z reguły trudno jest rozśmeiszyc.
jedyny minus to zwiastun - najelpsze kąski tam dali.
Najlepszy moment - jak chińczyk wyskakuje goły z ich mercola ;D
i can be your doug!
MI najbardziej podobała się scenka jak Alan z miną Padre z Ojca Chrzestnego gra w Black Jacka. Te wzory w tle.. bezcenne.
Najlepsze było jak ten mały sobie trzepał ptaszka :D Prawie sie przy tym zsikałem :D
Najlepsze było jak Alan padał po ciosie Mika :D I fota na końcu jak Stu rwie sobie siekacza xD hihi