Jakiego typu i poziomu to jest komedia? Wlasnie zastanawiam sie czy ogladac, ale troche sie boje bo powstaje teraz masa beznadziejnych komedii. Mozna to bardziej porownac do takich dobrych komedii jak (z tych nowych): supersamiec, chlopaki tez placza, walk hard, filmy z jakiem blackiem? Czyli jakies zabawne dialogi, sytuacje, humor czasem chamski ale fajny ;) i nie polegajacy tylko na chamswie? Czy raczej to jest kolejna debilna produkcja typu american pie 10 (jedynka mnie jeszcze smieszyla 10 lat temu), strasznego filmu iles tam, nie zadzieraj z fryzjerem, gdzie humor polega na tym, ze ktos na kogos narzygal, posral sie, uderzyl 10 razy patelnia, albo wydymal jakas brzydka babe? A moze jest posredni? Do jakich produkcji mozna go przyrownac i jaki tam jest typ humoru?
pzdr
nie znam za dobrze twojego gustu ale mi się film podobał i wcale nie byl na bardzo żenującym poziomie
Zajebista komedia, szczerze mówiąc jedna z lepszych amerykańskich komedii jakie oglądałem. takze polecam naprawde ;]
Napisałeś "jakies zabawne dialogi, sytuacje, humor czasem chamski ale fajny" i potwierdzam, film mieści się w takich granicach. Oczywiście to już kwestia gustu, jednego śmieszy uderzenie patelnią, innego uderzenie drzwiami :)
Ja bym powiedział, że jest pośredni właśnie. Całkiem niezłe gagi (np. większość związanych z postacią Alana) mieszają się z beznadziejnymi (np. te związane z postacią pana Chow). Ogólnie film ten zdecydowanie nie jest godzien oceny powyżej 8-ki.
film jest swietny. NIe jest głupowaty jak american pie, czyfryzjer... którego wymieniłeś. Dobra komedia. Polecam Usmiejesz się.
Jak na stany to komedia pierwsza klasa, jedna z lepszych jakie oglądałem
jeśli chodzi o amerykańskie komedie. Oczywiście jeśli się w życiu wypiło
parę piwek film jest jeszcze lepszy :)
macie racje, filmik przekonkretny zwlaszcza w porownaniu z wieszkoscia amerykanskich komedii, dlatego jednak bylem ostrozny:)
co mozna rozumiec przez poziom komedii? ja oceniam komedie zawsze tylko potym czy mnie smeszy czy nie ,a jesli ktos oglada film i widzi gorszacy humor i z tego tylko powodusie nie smieje sie bo czuje zarzenowanie to niech wogule nie oglada komedii i skupi sie na tzw. polskichszajskomediach takich jak "tylko mne kochaj" czy "nie klam kochanie" pffffffffffff pozdr :))
Film oglądałem w Londynie w dniu premiery, kiedy byłem na wakacjach. Według mnie jest to komedia zupełnie innego rodzaji niż American Pie. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: nie ma tutaj "debilnego" humoru. Żarty i świetne gagi są sytuacyjne, bardzo naturalne. Zasługa naprawdę niezłego scenariusza, jak i aktorów, ale i muzyki (!)
Pozdrawiam i polecam!
PS Nie bez powodu wspomniałem o oglądaniu filmu w Londynie. Jak wiemy, Brytyjczycy mają odmienne poczucie humoru. Ale w czasie seansu widownia nie przestawała się smiać! To chyba jednak plus!