No, proszę, nawet zwykła rubryka ,,opis" na Filmwebie dobitnie określa ten film. Jak nie było scenariusza, zarysu fabuły na planie filmowym, to jak ma być tutaj?
Jak to nie ma, masz jakieś kłopoty ze wzrokiem ? są nawet dwa opisy tutaj masz jeden z nich : "KAC WA-WA" to "swojska", czyli polska odmiana przygód uczestników wieczoru kawalerskiego. Andrzej (Borys Szyc), Jarek (Antoni Pawlicki), Karol (Michał Milowicz), Tomek (Michał Żurawski) oraz Jerzy (Mariusz Pujszo) spotykają się w hotelu, gdzie w apartamencie mają grać w brydża. W tym samym czasie panna młoda - przyszła żona Andrzeja - Marta (Sonia Bohosiewicz) wraz z przyjaciółkami będą mile spędzały czas wieczoru panieńskiego z chippendalesami. Druhowie pana młodego wpadają na genialny pomysł. W miejsce planowanej gry w brydża, postanawiają spędzić wieczór po męsku. Oprócz przysłowiowego kielicha, na kulturalny wieczór zamawiają do zabawy studentki. Oporny Andrzej dostaje wspomagacze do drinka, a czwórka jego przyjaciół rozpoczyna burzliwy wieczór kawalerski. Niezwykłe zdarzenia i zbiegi okoliczności pełne grozy i humoru, które przytrafiają się bohaterom, śmieszą, bawią oraz moralizują. Wszystkie zdarzenia opisane w filmie miały miejsce naprawdę i zostały opisane przez autorów na dużo wcześniej, zanim powstała amerykańska wersja "Kac Vegas". Producent, autorzy scenariusza i reżyser dedykują ten film ku przestrodze dla wszystkich pragnących podobnej rozrywki mężczyzn oraz dla poprawy humoru wszystkich pań, których mężczyźni idą się bawić.mniej .
Sam masz problem, z prawidłową percepcją filmu, a piszesz, że ktoś inny ma kłopoty ze wzrokiem.
Przypominam wymianę zdań twojego świadczącą, że to ty masz kłopoty ze wzrokiem i nie masz pojęcia o tym filmie:
nemo989: Kultowy już tekst "Dupę mi zalało" [...]
smalczyk130: To dziwne,że nie rozumiesz głębi wyimagiwanego tekstu, który sobie w głowie stworzyłeś .
smalczyk130: film znam na pamięć, to ty sobie wymyśliłeś jakąś wyimaginowaną scene wziętą z sufitu.
smalczyk130: wmawiasz ludziom jakąś wymyśloną scenę, której w filmie nie było . Jak cię to bawi ośmieszaj się dalej, może jak jeszcze jakieś sceny wymyślisz to niedługo zlepisz z nich jakiś film . Nie chce mi się już komentować tych bzdur, które wypisujesz .
nemo989: Czy zgadzasz się na to, że po podaniu namiaru w filmie Kac Wawa na scenę z tekstem "Dupę mi zalało" złożysz publicznie oświadczenie o swojej głupocie?
smalczyk130: Cały czas czekam aż podasz czas tej wymyślonej sceny to chyba jasne jest, że zgadzam się na twoją propozycje . Myśl logicznie.
smalczyk130: wskaż zrobisz z siebie jeszcze większego idiote.
smalczyk130: Ciekaw tylko jestem jak możesz wskazać coś czego nie ma .
smalczyk130: Nie boję się narobić sobie wstydu , czymś co nie istnieje.
smalczyk130: Jeżeli podasz czas w któym padł ten wymyślony przez ciebie tekst to napiszę wielkimi literami, że jestem największym idiotą na świecie .
nemo989: Michał Milowicz tuż przed 1 godz. i 16 minutą filmu wypowiedział ten tekst
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
smalczyk130: Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wywiąż się z podjętego przez siebie publicznie zobowiązania do napisania dużymi literami prawdy o samym sobie
Czekałem na kolegę Smalczyka. Witam.
Już tłumaczę. Mój wpis miał być żartobliwy - spostrzeżenie miało tylko pokazywać, że nawet sam system portalu wykazuje, że to filmowe nieporozumienie. Oczywiście, że są opisy, i to nawet dwa, jak zauważyłeś. Lecz mi chodziło tylko o samą ironię, jakiś symbol, który mówi wiele o tym filmie.