Ciekawe kiedy osiągnie 1,1. Jak obstawiacie ?
/// http://www.youtube.com/watch?v=WraDxz74PaE&feature=related ///
Jeden tydzień, 0,1 w dół... To co tu się dzieje jest lepsze niż strajki w '89. Ludzie znów są razem.
Jak będzie najgorszym filmem wg Filmwebu robię imprezkę. I tak już jest tylko o 0,1 punktów lepszy od "Yyyrka..."...
Yyyrek i Gulczas to nie są filmy i nawet nie pretendują do tego. KW to śmietanka polskich aktorów młodego i młodego-średniego pokolenia. I tak, podziewam się że np. Szyc w końcu ustosunkuje się do swojego występu. Nawet Beatlesi grywali do kotleta...
Podobno ten "film" obejrzało już 200 tys. frajerów w kinach.
Dziwne, że wszyscy walą w niego jak w bęben oceniając na 1 - max 2.
Klakierzy na Filmwebie smarują non stop komunały, że ....
... "cała sala lała ze śmiechu", "kina pękają w szwach", "nie oglądaliście, to nie oceniajcie", "zajebiste teksty" itp. itd.
Skąd te żenujące noty ?
Czyżby "konkurencja" "wynajęta" przez Hollywood chce zdeptać dzieło życia tandemu Samojłowicz & Czaja, czyli polski burdel w 3D ?
Podobno Samojłowicz daje 100 tys. euro za choć jedną pozytywną recenzję w mediach.
Nawet Maciek z "Klanu" nie wziął tej forsy.
Na razie chodzi z pieskiem po telewizjach.
Jutro rano odwiedzi program "Dzień Dobry TWN" (dziś w TWN była zajawka jego wizyty) i będzie się znowu żalił, że mu Raczek ukradł 5 mln PLN z zysków :)
Zmiana avataru wizerunku nie zmieni, żart zostanie zapamiętany na zawsze, ale za rok nikt nie bedzie pamiętal że to byl żart. Pseudo Matti2000 zna juz każdy. Z jakiej strony? Nie muszętlumaczyć
1,1 ciezko bedzie osiagnac.
aby taki wynik byl mozliwy, na kazda 10 postawiona temu filmowi 89 ludzi musi postawic jedynki
1*89 + 10*1
wynik = 99; glosowalo 90 osob
99 / 90 = 1.1
nie wiem czy mozliwe....
Ten cały Kac Wawa to jakaś pomyłka szkoda, ale jak tylko zobaczyłem pod tytuł Kac Wawa to o mało co nie spadłem z krzesła :D
Ja zaczynam kręcić KAC Obora (od nazwy mojej miejscowości:) . Będzie na youtube i będzie to kicz z prawdziwego zdarzenia a nie jak to cuś wawa :(
Po tytule już wiedziałem, że nic ciekawego to nie będzie, a było to długo przed premierą..
Aż jestem ciekawa tego gniota. Za bilet nie zapłacę, ale czekam na emisję w telewizji. To jest najgłośniejszy film roku.
Wyluzuj xerxo, nie za wcześnie z tym obrzucaniem ludzi inwektywami?^_^ Zgadzam się - świat w którym filmy typu Transformers królują w box office nie jest intelektualną utopią, ale akurat powiedziałeś "o debilach" w stosunku do kociary_4, tymczasem zobacz jakie ma filmy w ulubionych 0_o Ja rozumiem tę jakąś tam szczątkową ciekawość tego filmu, choć mnie osobiście szkoda czasu trailera włączyć:P
No wlaśnie o to chodzi, ludzi nie ciekawi jak wypadł genialny „Latający Holender” w reż. Mariusza Trelińskiego wystawiany właśnie w Operze Narodowej, nie ciekawi ich płyta Krzysztofa Pendereckiego i Jonny'ego Greenwooda, ciekawi ich za to jak słaby film ktoś zrobil. Rozrywka stała się upokarzajaca, ktos kto gustuje w kulturze wyższej wychodzi dziś na nadętego bufona. Dlaczego? Bo tłum lubi chłam? Bo debie są w przewadze? Choć wpływom nie ulegnę uważam, że to trochę przykre i tyle. Pozdrawiam
Problem jest chyba bardziej w mediach, niż w ludziach:) Ludzi nie ciekawi jak wypadł genialny "Latający Holender" w reż. Mariusza Trelińskiego, bo nie słyszeli nawet, że "Latający Holender" się odbył. O tym czemu promowany jest Zagrobelny a nie Penderecki czy Greenwood to obawiam się temat pod dłuższą dyskusję, pod litrową wódkę co najmniej, i tego tematu tutaj nie rozbijemy:P Również pozdrawiam:)
Jak jest popyt to jest podaż. I w tym problem, w ludziach. Ja nie oglądam "M jak miłość", a miliony oglądają, bo im się to podoba i tyle. Podejrzewam, ze dziś można to zweryfikować, media, które obarczasz winą pokazują dziś "Szkołę żon" Molliera z Andrzejem Sewerynem w roli głównej, konkretnie teatr telewizji TVP1, godzina 20:25. Jestem w stanie załozyć sie o każde pieniądze, że oglądalność bedzie klikakronie mniejsza niż oglądalność wsponianego "M jak miłość", które TVP2 emituje w tym samym czasie. Nie ma sensu usparawiedliwiać ludzi, bo na to nie zasługują.
Zapomniałem dodać że "Szkoła żon" to Teatr Tv na żywo. Droga Kociarko, nie oskarżam, poprostu mówię jak jest, z własnej subiektywnej perspektywy, nie musisz sie ze mną zgadzać.