Dlaczego w Polsce ładuje się kasę w takie szambo i promuje kompletne dno? Do kogo adresowane są takie produkcje, komu są potrzebne i kto to będzie oglądał w kinach?
Pytanie za czyją kasę to jest robione. Jeśli za prywatną to w porządku. Ma ktoś pieniądze, to ma też i prawo do wyrzucania ich w błoto. Gorzej jeśli to z budżetu państwa. Wówczas byłby to dramat. Choć jednocześnie tłumaczyło by to całe towarzystwo wzajemnej adoracji i poziom "sztuki" filmowej. Świat albańskich gwiazd filmowych i albańskich piosenkarek.
jak można dać ocenę 1/10 jeśli się nie widziało filmu. Ja osobiście znam ludzi, którzy chętnie chodzą do kina (wliczając w to mnie). Nawet na takie "niewidziane jeszcze" szambo...
A powiedz mi jakie filmy tego typu są finansowane przez państwo ba ! podaj jaki kolwiek tytuł fabularnego filmu z budżetu państwa. Odnosnie autora tematu nie będę się wypowiadał bo nie chce zejść do Jego niskiego poziomu intelektualnego bo mnie pokona doświadczeniem.
Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, bo zwyczajnie nie wiem. Ja nie oceniam akurat tego filmu. Wypowiadam się ogólnie i myślę, że dobrze wiesz co mam na myśli. Istotą rozwoju jest konkurencja. Dotyczy to wszystkiego, również sztuki aktorskiej. Jeśli jednak bycie wziętym aktorem oznacza bycie członkiem kółka wzajemnej adoracji efekt jest taki, jaki jest. Ci sami aktorzy, w podobnych rolach i filmach o podobnych scenariuszach. Podobne wice i zbliżony styl "grania". I teraz wracając do sedna mojej poprzedniej wypowiedzi-jeśli na produkcję płaci zblazowany i znudzony posiadacz dużych pieniędzy to nic mi do tego. Gorzej, jeśli płaciło by za to Ministerstwo Kultury. Na to zgody nie ma. Niech się kumple sami finansują a nie sięgają do kasy państwa.
przykład gównianego wytworu (można się spodziewać, że poziomem będzie dorównywać) wyjazd integracyjny - dofinansowany z podatków - 1,5mln
Cóż mogę powiedzieć, zgadzam się z Tobą w całości. Zapraszam na inne moje tematy np na forum Lejdis etc. Nasze rodzime komedie (romantyczne) są dla kompletnych gamoni.
W pełni się zgadzam i z chęcią ocenię, AŻ na 1 co i tak uważam za wielką rozrzutność w odniesieniu to takich dziadowskich komedyjek
pewnie, jeszcze nawet zdjęcia do filmu nie są gotowe, ale wielcy znawcy kina już dali obiektywną ocenę "1/0" zaopatrzoną w konstruktywną krytykę : )
Przecież te "filmy", te wszystkie polskie komedyjki nie różnią się od siebie nawet plakatami... co dopiero fabułą, jakimś przekazem, nie wspominając o aktorach. Ciągle te same gęby wycierające się po śniadaniowych programach w TV, gloryfikowane za swoje cudne role i czczone na piedestale portali plotkarskich. A same filmy? Jedno wielki g****, miałka tematyka, infantylne by nie rzec prostackie dialogi, totalna żenada.
Nie musiał widzieć, wystarczy ekstrapolować doświadczenia z kilku poprzednich "hitów" takiego polaczkowatego kina i wiadomo czego się spodziewać. Jakieś szyce i karolaki plus kopia hamburgierowej komedyjki wakacyjnej i każdy średnio rozgarnięty człowiek wie,że tym filmem chcą go zrobić w jajo.
zgadzam się z tobą.... nie ocenia się filmów po pozorach a tak na marginesie to zauważcie, że mamy też dobre komedie...
to że film nie jest jeszcze wyświetlany w kinach nie znaczy , że już nie powstał i nik go nie widział, ludzie którzy wypowiadają się tutaj czasami pracują przy różnych produkcjach i mają info wcześniej niż większość forumowiczów
kolego niechcesz nie oglądaj twoja strata a co do pieniędzy na ten film to sądze że ani z mojej ani twojej kieszeni nie są tak że ja z miłą chęcią go obejże bo jak widze dobra obsada i wogule film może być dobry