nikt

a to samo pomyślałem gdy zobaczyłem ten post: "nikt".

Po co w ogule mu odpisujecie.

NIKT

Ja jestem ZA ale nie za filmem ale za tym żebyś się nauczył ortografii i za tym aby filmweb posiadał specjalny program wyłapujący debili i TROLLI -gwarantuję ci żebyś się tam znalazł .Dla ciebie dobra zabawa to układanie klocków lego więc w sumie masz rację-do tego ten film pasuje

hehe

nie wyśmiewajcie go on się już taki urodził

Nie oglądałem filmu i dam sobie rękę uciąć ,że przynajmniej połowa krytycznych opinii na temat tego filmu jest pisana przez osoby które też go nie oglądały . Może i film jest kiepski , ale nikt nie ma prawa wyrażać opinii na jego temat bez poprzedniego obejrzenia filmu. Wydaję mi się że jesteśmy świadkami pewnej tendencji - ludzie idą za tłumem , taki już porządek tego świata i tak samo w tym przypadku , ludzie idą za zdaniem innych , powielają ich opinię . Sprzeciwiam się czemuś takiemu nie zależnie od tego czy film jest genialny czy jest totalnym fiaskiem.

Pozdrawiam

tak my nie mamy prawa oceniać, za to twórcy mają pełne prawo wciskać nam popeline, okłamywać nas ze film jest dobry i podplacać stunentów zeby zakładali fikcyjne konta tylko po to by wystawiać pochlebne opinie na temat beznadziejnego filmu. Prducenci jak najbardziej mają prawo robić z nas idiotów, za to obywatel ma dopiero prawo oceniać po tym jak idiote dał z siebie zrobić i w kinie zaplacił za bilet. Genialne !

Nikt nie zmusza ludzi do pójścia na ten film . Po prostu uważam ,że krytyka powinna być oparta własną opinią i doświadczeniem , a nie faktem iż " wszyscy tak oceniają " .

Co to za tekst "Nie ma prawa" ?
Kto niby takie prawo rozdaje i odbiera ?
Może Ty ?
To ja informuję , że każdy może oceniać tak jak ma ochotę i nie musi się Tobie podobnym tłumaczyć , czy widział gniota czy do oceny wystarczył mu trailer.

Tak samo jak nikt nie ma prawa manipulować oceną własnego filmu na filmwebie, zakładać multikont i oszukiwać użytkowników serwisu.

CHRISUU, zarejestrowany na Filmwebie 15 marca 2012.
200 tysięcy ludzi obejrzało ten film w kinach.
Znajdź choć 1 pozytywną recenzje gdziekolwiek (gazety, portale), kogoś kto się podpisał pod tą recenzją własnym imieniem i nazwiskiem.
Albo zamilcz klakierze.

200 tysięcy wydymanych na kasę frajerów, którzy zapłacili po 30 PLN za oglądanie warszawskich burdeli w 3D.
NIKT z tych 200 tysięcy nie napisał nic dobrego o tej kloace.
Prócz nicków anonimowych na Filmwebie, he he.

JA nie mam anonimowego nicka, nikt mnie nie opłaca i podpisuję się własnym imieniem i nazwiskiem, że mi się film podobał trochę się pośmiałem nie żadna rewelacja ale spokojnie 7/10 nie rozumiem was ludzie czy was w ogóle już nic nie śmieszy ?

troll

JA nie mam anonimowego nicka, nikt mnie nie opłaca i podpisuję się własnym imieniem i nazwiskiem, że mi się film podobał trochę się pośmiałem nie żadna rewelacja ale spokojnie 7/10 nie rozumiem was ludzie czy was w ogóle już nic nie śmieszy ?

Cycki w 3D nas śmieszą. Skoro zapodaleś temu badziewiu siódemkę, to w takim razie na takiej skali film jak "dzień świra" czy "chłopaki nie płaczą" powinien mieć conajmniej 18 czy nawet 20

Jedyne co, to przykro się robi gdy słysze jak oczekiwania odbiorców są na tyle niskie, by film robiony na odpieprz sie w trzy tygodnie zasługiwał u niektórych na 7.
Naszczęscie to mniejszość.

A czemu nie może dać 7? Jak mu się podobał to jego sprawa. Przed chwilą ktoś napisał, że "każdy może oceniać tak jak ma ochotę i nie musi się Tobie podobnym tłumaczyć , czy widział gniota czy do oceny wystarczył mu trailer", więc zalatuje hipokryzja na kilometr...

Inna sprawa, że jest tu cała masa kretynów, którzy nie widzieli filmu i wypowiadają się na jego temat, do tego dając 1/10 oraz tych, którzy zakładają wiele kont, żeby dać filmowi ocenę 10.
Tak właśnie było przy filmach typu "Avatra" i "2012". To był najbardziej żałosny spektakl jaki widziałem. Przeciwnicy i zwolennicy wzajemnie dawali przeciwnym filmom 1, a swoim 10. I w tym było 0 obiektywizmu. Po prostu internet sprawił, że nie tylko w Polsce, ale i na świecie, znalazło się całe multum osób, którzy w żaden sposób nie są obiektywni, a tylko i wyłącznie chcą dokopać drugiemu.
Czy ktoś pamięta jak było 10 lat temu? Coś takiego było nie do pomyślenia. Ktoś wymyślił NETYKIETĘ internetową, która powinna obowiązywać każdego forumowicza, wyznaczała pewne zasady i sposoby zachowania... jednak dzieciaki wraz z infantylnymi dorosłymi, miała to w dupie i teraz jest jak jest.

Dajcie mi 1 linka z choć 1 pozytywną recenzją napisaną przez jednego z 38 milionów Polaków.
Kogoś kto ma imię i nazwisko i się podpisał pod pochwalną recenzją tej KIŁY WAWA (gazety, portale, programy TV).

Macie szansę, klakierzy :)
Jesteście prości jak włos Mongoła i posiadacie IQ Macieja z "Klanu".

200 tys. widzów wyszło z kin skacowanych po SRACE WAWA i żaden nie zgodził się wziąć nawet 5 zeta łapówki za choć 1 pochwalną recenzję.

Banda anonimowych piesków.

A próbowałeś umieścić o tym ogłoszenie w gazecie ?

Ogłoszenie już dałem. No i są wyniki negatywne.
Poza tym skorumpowałem 200 tys. widzów + 38 mln Polakow, żeby nie napisali nic dobrego o filmie.

A ty wciąż nie potrafisz znaleźć choć 1 zadowolonego widza po seansie. Takiego kto ujawni swoje imię i nazwisko.

Jesteś cienki i biedny Bolek wynajęty. Takich są tu dziesiątki na forum.
Tylko tu szczekają, bo producent Samojłowicz nie umiał dać 50 zł nawet gazetce osiedlowej z Pierdziszewa za choć 1 pozytywną recenzję.

czy te 200 tys. to obcokrajowcy ?

Te 200 tysięcy to klienci multikin, którzy wydali po 30 zł za oglądanie warszawskich burdeli w 3D.
Wyszli z kin skacowani i żaden z nich nie napisał ani 1 dobrego słowa o filmie. NIGDZIE.
Żadnych recenzji.
Robią to tylko anonimowe nicki na Filmwebie.

Producenci tego "filmu" robią szopkę wytykając coś bidnemu Raczkowi, a nie potrafią zapłacić nawet psiego grosza komukolwiek, kto by pochwalił ich produkt.
Takich mamy twórców "kina komercyjnego" w Polsce.
Zadufani, prości akwizytorzy, wciskający gówno w papierku naiwnym prostaczkom.

Uwierz mi, że są ludzie którym się film podobał i nie są anonimowymi nickami jak piszesz czy klakierami. Nie jestem recenzentem czy krytykiem filmowym więc nigdzie recenzji nie napisze bo nikt by tego nie dał do druku. Ale nikt mi nie płacił ani płaci za to, że film mi się podobał fakt dupy nie urywa, ale spokojnie można się pośmiać bynajmniej my z ziomkami bylismy i nie wyszliśmy z kina skacowani a na sali też sporo ludzi się śmiało więc nie rozumiem tej twojej nagonki to że wielu osobom się nie podobał to nie znaczy że wszystkim

"Nie jestem recenzentem czy krytykiem filmowym więc nigdzie recenzji nie napisze bo nikt by tego nie dał do druku"

... masz rację SMALCZYK130 :)

Razem z Tobą nie dopuścili do druku pozostałych 38 milionów Polaków.
Zakneblowali usta wszystkim, którzy chcieli napisać coś pozytywnego o tym "filmie".

Zakneblowali usta wszystkim 200 tysiącom widzów, którzy mogliby coś napisać pozytywnego, ale nie mogą, bo im Raczek zakazał :)

Wprowadzili cenzurę w całej prasie papierowej i elektronicznej na obszarze światowego internetu.
A światowy Internet to ponad 100 milionów stron, i ani jednej chwalącej KIŁĘ WAWA :)

Zostali tylko anonimowi klakierzy ukryci pod nickami.
Tylko oni biją pianę i piszą pozytywne komenty.

troll

troll

troll to ty

Zgadza się! Dzisiaj leciał i znowu się nieźle pośmiałem