Kac Wawa to najgorszy film z klasy B, jakiego kiedykolwiek przewidziałem. Kiepskie sceny, zero profesjonalizmu, obsada była różna, nie skłaniając do refleksji. Samojlowicz chciał pozwać Raczka do sądu, a sam stracił pewność siebie. Nie oglądam tego gówna.