Byłam w kinie i nie było, aż tak źle ;). Bardzo mi się podobała Sonia Bohosiewicz w roli panny młodej oraz Antoni Pawlicki w dresie ;D. Na minus zasługuje fakt, że czasami film był niespójny i niektóre sceny były odrealnione i sztuczne. Moim zdaniem można by było trochę bardziej popracować, pozmieniać miejscami scenariusz i wyszło by coś naprawdę fajnego. Dlatego też oceniam na 3/10.
Opinie moich znajomych po wyjściu z seansu były podzielone. Jedni przysypiali, drugim się nie spodobał, ale były też osoby, co stwierdziły, że film jest super.