pamiętacie druchny ? ;-) to nie komedia ale raczej dramat - ocena 5,7 - recenzja na filmwebie jak sponsorowana :-) najlepsza komedia roku i takie farmazowny i cytat z recenzji krytyka o zabawności - " Było to możliwe dzięki bardzo sprytnemu połączeniu brytyjskiego humoru (groszek) z amerykańskim (sekwencja zatrucia pokarmowego z genialnym finałem na ulicy!)" - dla niewtajemniczonych - rzyganie i sranie do zlewu oraz sraanie panny młodej na środku ulicy do studzienki kanalizacyjnej kompletny shit - kac - wawa nie ma żz tak rynsztokowego humoru a oceny i opinie krytyków...porównajcie np. takie dwa filmy albo sławetny denny wyjazd integracyjny i zastanówcie się nad obiektywnością swoich ocen