-Przyszłość Freedonii spoczywa na tobie.Obiecaj mi,że będziesz podążał śladami mojego męża.
- Nie byłem jeszcze w pracy 5 minut,a ona już się do mnie zaleca...Nie, żeby mnie to interesowało,ale gdzie jest twój mąż?
- Dlaczego pytasz? On...Nie żyje.
- Założę się, że to jest tylko jego wymówka
- Byłam z nim do samego końca
- Nie dziwię się, że odszedł.
- Trzymałam go w ramionach i całowałam go.
- Rozumiem.Znaczy się, to było morderstwo!
- Tańczyłem przed Napoleonem.... Nie, to Napoleon tańczył przede mną.On tańczył 200 lat przede mną.
- A teraz członkowie gabinetu, bierzemy się za stare sprawy.
- Chciałbym przedyskutować sprawę taryf...
- Siadaj, to jest nowa sprawa.... Nie ma starych spraw? Bardzo dobrze, no to bierzemy się za nowe sprawy
- W sprawie tych taryf...
- Za późno! To jest już stara sprawa.
- Panowie, musimy zacząć szukać nowego skarbnika.
- Wyznaczył Pan jednego w zeszłym tygodniu!
- Tego właśnie szukamy.
- To moja piąta wycieczka dzisiaj,a jeszcze nigdzie nie byłem.
- Czy nie widzisz, że staram się powiedzieć,żę cię kocham.Dlaczego za mnie nie wyjdziesz?
- Dlaczego mam wyjść za ciebie?
- Weźmiesz mnie,a ja wezmę wakacje.Będę potrzebował wakacji,jeśli weźmiemy ślub.... Ślub! Widzę cię w kuchni uchylającą się nad gorącym piecem, ale nie widzę pieca!
-Pamiętaj, że walczysz o honor tej kobiety,to pewnie więcej niż ona zrobiła przez całe życie.
- Trzech mężczyzn i kobieta są uwięzieni w budynku.Przyślijcie pomoc. Jeśli nie możecie przysłać pomocy, przyślijcie jeszcze dwie kobiety... Niech będą trzy
- Glorio! Glorio!Gdzie cię trafili?
- Ostrożnie z tą wodą.To jedyna, jaką mamy.
- To jest jedyna kobieta, jaką mamy.
To może dodam kilka w różnych językach :P
[Dzwoni telefon.]
-To do ciebie.
- Ciekawe co się ze mną stało. Powinienem już dawno być.
- We should have standing army.
- Why?
- Because then we save money on beds.
- Właściwie to też mi coś przypominasz. Najbardziej małpę.
- Co?
- Przepraszam, to nie jest w porządku wobec małp.
-Zapomnieć? Prosisz mnie żebym zapomniał? Firefly nigdy nie zapomina. Moi przodkowie powstaliby z grobów i musiałbym znowu grzebać.
:P