GDZIE BYŁ ALEK ? było go tak mało i tak bardzo brakowało mi go.Skoro na plakacie widnieje napis : ,,KAMIENIE NA SZANIEC '' i są pokazani trzej bohaterowie i film ,,bodajże'' jest na podstawie książki, a w filmie praktycznie nic o nim nie ma to ja się pytam czy warto było umieścić go na plakacie ? .Zośka płacze tylko po Rudym ..,a Alek czy żył czy nie nieważne ..kto był w ogóle ? bohater ? przyjaciel ? czy jakiś tam harcerzyk,który chciał postrzelać ?Olali go w tym filmie KONKRETNIE.
Po drugie nie wiem jak Wy ale ja po prostu czułam się zniesmaczona ,gdy Zośka płacze po Rudym wręcz depresyjnie się zachowuje chce odebrać sobie życie ,a tu nagle CO? scena gdzie bohaterowie leżą nago ( pewnie po seksie) jak można pokazywać taką scenę .Umarli mu dwaj przyjaciele ale on po 24 h się pociesza kochanką przychodzi dziewczyna Rudego ,która pewnie była tak zdruzgotana ,że nie była w stanie racjonalnie myśleć ,a Zośka do niej z gołą klatą no pewnie ! Szkoda ,że w trójkę się nie bawili.Szczerzę to czekałam na ten film DŁUGO naprawdę długo i się zwiodłam.Było mi wręcz smutno gdy wychodziłam z kina.Reżyser nie oddał żadnego hołdu tej trójce przepraszam dwójce według reżysera.Co do gry aktorskiej świetnie naprawdę bardzo dobrze. Fajnie ,że mamy utalentowanych aktorów.Dla osób ,którzy nie przeczytali książki film się pewnie spodoba są cycki ,więc będzie git. Słaba ta polska kinematografia oj słaba.

Alek, to był ktoś taki? :)

Nestety film niekiedy zmienia się w czarną komedię, poza tym wcale nie jestem przekonany co do obsady: filmowy Orsza nijaki, Zośka totalna oferma do tego arogancki w stosunku do przełożonych, panienka Rudego to jakaś wariatka, itd.

Niepotrzebnie pokazano tak realistycznie sceny tortur, to wyklucza młodszą widownię, a przecież wiele osób w wieku poniżej 15 lat film mógłby zainteresować.

Ogólnie rozczarowanie, Gliński nie miał dobrego pomysłu na ten film.

"Nestety film niekiedy zmienia się w czarną komedię, poza tym wcale nie jestem przekonany co do obsady: filmowy Orsza nijaki, Zośka totalna oferma do tego arogancki w stosunku do przełożonych, panienka Rudego to jakaś wariatka, itd. "

Z tym się muszę zgodzić. Mimo wszystko podobał mi się film, ale kreacje damskie (szczególnie dziewczyna Rudego) były bardzo nieudane, postać Zośki nietrafiona (nie podobała mi się gra Marcelego Sabata), a zlekceważenie postaci Alka to już przesada... Szczególnie przykry był fakt, że jego śmierć pozostała nieskomentowana, niezauważona, w ogóle nie wspomniana...

Mimo to naprawdę się wzruszyłam, Tomasz Ziętek w roli Rudego wypadł genialnie, ogólnie gra aktorska (oprócz wspomnianego Zośki, który mnie nie przekonał) była na wysokim poziomie. Świetne przedstawienie młodych ludzi w obliczu wojny - tego się trzymam. Film był dobry. Nie doskonały, ale zupełnie nie rozumiem ogromu fali krytyki zewsząd.

"Zośka w scenie erotycznej dzień po śmierci Rudego?" Jak sobie teraz myślę to rzeczywiście ta scena była do bólu idiotyczna i niepotrzebna.

W ogóle ostatnio to chyba nie można się w tworzeniu filmu o jakiejkolwiek tematyce obejść bez scen erotycznych. Przeżyłabym jeszcze ten początek - dobra, reżyser chce ukazać młodość i jej prawa, fakt, że próbują żyć normalnie itp., no ale tak jak piszecie - ta scena po śmierci Rudego była kompletną katastrofą.