Film bardzo dobry ale za mało Alka. Kiedy zginął Alek to Zośka nic się nie przejął, po prostu Alek dostał strzała w klatę i o Alku już zero słowa. Mogli rozwinąć trochę jego rolę. Takie moje zdanie. :p
Miałam identyczne odczucia po wyjściu z kina. Alek występuje może w kilku scenach i to najczęściej jako tło dla innych postaci. Nikt jego smierci nawet słowem nie skwitował. Myślę, że go pokrzywdzili takim traktowaniem...