Czy tylko ja nie zorientowałam się kiedy to właściwie zginął? W książce było tej postaci o wiele więcej.
Śmierć Aleka i Rudego została opisana bardziej szczegółowo i robiła większe wrażenie niż ta w filmie.
Mimo to całkiem udana produkcja, oby takich więcej.
Mam podobne odczucia. Alek był moim ulubionym bohaterem, a w filmie jego wątek potraktowano zbyt pobocznie.
Ja też nie rozumiem, dlaczego postać Aleka została praktycznie całkowicie pominięta. Wielka szkoda, bo to jednak bardzo ważna postać w książce.
Bo nie znaleziono młodego aktora mogącego go zagrać w większej roli ? Statystę jedynie znaleźli i statystę dostałeś w kinie.