Denerwuje mnie to, że wszyscy oczekujecie tego, że film będzie taki sam jak książka. Ludzie bez
przesady... Owszem jest trochę oklepany, jest bardzo mało postaci Alka, ale aktorzy i reżyserzy sami
powiedzieli, że film ma na celu pokazać również więzi przyjaźni między Zośką i Rudym, co zrobione
było naprawdę bardzo dobrze. Nie zapominajcie, że oglądacie nie o samej wojnie, czy akcji pod
Arsenałem. ;)
Ludzie nie oczekują, że film będzie taki jak książka. Oczekują, że skoro twórcy filmu posługują się nie fikcyjnymi bohaterami, lecz autentycznymi nazwiskami, to skoro trzymamy się faktów to się ich trzymajmy. Tym bardziej, że niektórzy z nich jeszcze żyją i nie dziwi mnie to, że ze swojego wizerunku przedstawionego w filmie nie są zadowoleni. To jest bardzo dobry film akcji czy dobra przygodówka. Ale historii w tym nie ma za grosz.