Oglądając ten film zadawałam sobie jedno, bardzo ważne pytanie - gdzie do cholerki się podział
Alek? Przecież ,,Kamienie na szaniec" to opowieść o trójce młodych bohaterów! Pominięcie Alka to
dla mnie totalny niewypał, tym bardziej iż czytałam książkę. Czuję niedosyt, trochę się zawiodłam.
Co prawda muszę przyznać, że się wzruszyłam w kinie, ale cóż... totalna klapa jeśli chodzi o
nawiązania do książki...
Ale jeżeli ktoś przychodzi oglądać ten film a nigdy nie czytał "Kamieni..." z pewnością wyjdzie z sali
zadowolony. Dałam siódemkę tylko przez sceny, w których naprawdę się wzruszyłam...