PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=682011}
6,7 100 tys. ocen
6,7 10 1 99721
5,5 32 krytyków
Kamienie na szaniec
powrót do forum filmu Kamienie na szaniec

Wybierając się do kina, miałam nadzieję, że obejrzę wspaniała produkcję. Jednak wychodząc,
miałam mieszane odczucia.
- Po pierwsze za rażące pominięcie Alka. Cały film opowiadał o przyjaźni Rudego i Zośki, a o Alku
zapomnieli. Jakby nie był on głównym bohaterem książki, a trzecio-planowym, mało ważnym.
Osoba która nie czytała książki (a podejrzewam, że znajdzie się taka młodzież) , nawet nie będzie
wiedziała, kto to Alek, gdzie i kiedy umarł, bo w filmie nikt się nie przejął jego śmiercią.
- Po drugie postać Zośki to połączenie dwóch charakterów. Właśnie brakującego Alka i
Tadeusza.
- Sceny miłosne, które zabierały tylko czas. Równie dobrze można było te 10-15 min poświęć na
pokazanie akcji małego sabotażu, których też mi brakowało.
- Ostatnie co mi się nie spodobało to śmierć Zośki. Wyglądało to tak, jakby chciał popełnić
samobójstwo. A przecież Zośka zginął w akcji, w walce.

Mimo wszystko jak na ostatnie polskie filmy "kamienie na szaniec" to dobry film.
Podobała mi się muzyka, praca kamery i aktorzy debiutanci, którzy według mnie poradzili sobie
doskonale. Zwłaszcza Tomasz Ziętek w postaci Rudego. Sceny torturowania to chyba
najmocniejszy punkt filmu.
I jeszcze jeden moment który został mi bardzo w pamięci to scena rozstrzelania gdy jeden z
mężczyzn śpiewał do Niemców "siekiera motyka..." Wtedy przeszły mnie lekkie dreszcze.