Po takich filmach jestem dumna z bycia harcerką. A film super, wstrząsnął mną, kurde serio dobry,
warto obejrzeć ; ))
Też byłam harcerką i mnie osobiście ten film uraził. Niezgodność z książka jest porażająca. A Szare Szeregi zostały pokazane jako zbyt ambitna buńczuczna banda małolatów, która narażała się na niepotrzebne straty w imię osobistych pobudek. Jeżeli ktoś książki nie zna, film może się podobać. Niestety wojna to nie zabawa w piaskownicy a ówczesna młodzież nie zasłużyła sobie na to, aby ukazywać ich w ten sposób.
Wszystkim zainteresowanym polecam książkę "Kamienie na szaniec" oraz " Zośka i parasol".
Tak, wiem jak jest z tą prawdą książkową, a filmową. Nie podobało mi się to, że Alka wyrzucili na drugi plan, a może i nawet dalej...
"Jeżeli ktoś książki nie zna, film może się podobać."
Popatrz, a ja czytałam książkę kilka razy, a film i tak mi się podobał. Dziw nad dziwy.
Rzecz gustu. Według mojej opinii film owszem, ładnie zrobiony, obsada na dość wysokim poziomie, przynajmniej jeśli chodzi o polskie produkcje, świetna muzyka. Mnie osobiście jednak pewne szczegóły rażą i dlatego oceniam ten film tak, a nie inaczej.
Dziwne ma druhna podejście. "Po takich filmach jestem dumna z bycia harcerką" - harcerze powinni zawsze być z tego dumni, nie dopiero po filmie.
No racja druhu, źle się wysłowiłam ;)
Jestem JESZCZE , O 1000 RAZY BARDZIEJ DUMNA, że jestem harcerką.