Ta wersja wypadła blado. Poza "Rudym" nie najlepszy dobór obsady, postaci bez charyzmy, a konspiratorzy Szarych Szeregów przypominają roztrzepanych 10-latków, którymi rządzi chaos, nie zaś przedwcześnie dojrzałych (z konieczności) młodych ludzi, zdyscyplinowanych i świadomych w jakich czasach przyszło im żyć.