Film jest wykonany rewelacyjnie! Muzyka, scenografia, aktorzy... to wszystko jest zdumiewające.
Jestem zaskoczona taki poziomem polskich filmów. Reżyser< Robert Gliński > spisał się na
medal.
Czytałam ostatnio" Kamienie na szaniec" i owszem film nie jest idealnym pierwowzorem książki
A. Kamińskiego. Film skupie się na 2 głównych wątkach: na przyjaźni Rudego i Zośki oraz
braterstwie,woli walki i odwadze pokolenia kolumbów. Naprawdę mało można zobaczyć o Alku.
Jeśli chodzi o Mały Sabotaż to akcje, które w książce mogłyby się wydawać naprawdę ważnymi
akcjami, w filmie tylko przelatują w oka mgnieniu. Są one tylko tłem wydarzeń tych 2 głównych
wątków. Jestem bardzo zaskoczona i zadowolona z tak dobrego poziomu filmu. Polecam gorąco
wszystkim osobą, które kochają płakać na filmach i oczywiście maja mocne nerwy.