PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=682011}
6,7 100 tys. ocen
6,7 10 1 99721
5,5 32 krytyków
Kamienie na szaniec
powrót do forum filmu Kamienie na szaniec

Miałam nadzieje że w końcu zobaczę jakiś dobry film a tu znowu.. Film nie ma nic wspólnego z książką, a bohaterzy są fatalnie przedstawieni, banda strzelających chłopców, a nie obmyślana walka Szarych Szeregów. Najbardziej zadziwiający jest brak śmierci Alka! Tylko krótka scena, jakby był niepotrzebnym bohaterem, Rudy wyszedł na za przeproszeniem ciote, to nie ten odważny bohater narodowy o którym tyle czytamy :C Największe skupienie jest na Zośce, którego postać w ogóle nie jest podobna do prawdziwego Tadeusza.

ocenił(a) film na 8
Ana66_filmweb

*bohaterowie
Dlaczego niby Rudy wyszedł na "ciotę"? To nie ten odważny bohater? Chyba inny film oglądałyśmy...

zuzanna_90

Też nie kumam :-) to nie był odważny bohater? Większość ludzi skapitulowałaby już na etapie bicia pałką, o przypalaniu otwartych ran i polewaniu ukropem nie wspominając, a on jeszcze miał siłę pocieszać ojca i płaczące dzieci dookoła. To było bohaterstwo absolutne - i w rzeczywistości i w filmowym wydaniu, większego nie potrafię sobie wyobrazić.

Chyba, że chodzi o to, że był wrażliwym i delikatnym człowiekiem, który nie potrafił gołębia skrzywdzić. W takim razie polecam jeszcze raz zajrzeć do książki Kamińskiego oraz Barbary Wachowicz. On po prostu taki był w rzeczywistości.

ocenił(a) film na 8
Arya_2

Dokładnie. Rudy musiał przeciwstawić się jednemu z najpierwotniejszych instynktów, które nami rządzą, czyli instynktowi przetrwania, co czyni z niego nie tylko bohatera, ale wręcz... nadczłowieka. Normalnie jesteśmy zaprogramowani na to, aby robić wszystko, żeby bólu uniknąć. Osoba, która ten ból znosi, mimo iż (teoretycznie) wystarczyłoby parę słów, żeby go uniknąć, jest dla mnie niewyobrażalnie silnym i niezłomnym człowiekiem. Jak to powiedział ten Niemiec: "Jeśli przeżyjesz wojnę, będziesz bohaterem." Nie musiał przeżyć, żeby nim zostać.
"Chyba, że chodzi o to, że był wrażliwym i delikatnym człowiekiem" - Tylko od kiedy wrażliwy i delikatny człowiek jest "ciotą"?

ocenił(a) film na 5
zuzanna_90

Może na "ciotę" to za mocno powiedziane, ale fakt, ja wychodząc z kina zapamiętałam, że Rudy, to ten co zawsze się spóźniał :P A mówiąc na poważnie, zamysł twórców pokazania wątpliwości Rudego uważam za dobry, ale wyszło średnio. W efekcie oglądając film miałam wrażenie, że on robi to wszystko pod wpływem Zośki i raczej nie z powodu autorytetu wymienionego, ale jego groźnej miny ;) Nie chodziło o pokazanie pomnikowego bohatera, ale mimo wszystko trochę więcej wiary by mu się przydało. Wiary i jakiejś pasji. Kto interesuje się tematem trochę szerzej niż książka Aleksandra Kamińskiego może być mocno zdziwiony sposobem pokazania Rudego. Może to właśnie jest powodem krytyki tego filmu, bądź co bądź traktuje o prawdziwych ludziach, a nie całkowicie fikcyjnych bohaterach. Stąd tyle zastrzeżeń, co do interpretacji itp.

ocenił(a) film na 9
Ana66_filmweb

Mam zamiar się wybrać na ten film do kina. Słyszałam różne opinie, czyżby był aż tak zły?

Ana66_filmweb

jak sie wykorzystuje wazne wydarzenia historyczne dla POlakow i chce sie zarobic na tym kase i zmienia sie wiele faktow historycznych dodaje sie pseudo gejowskie sceny seks itp. dla wspolczesnych ludzi to tak pozniej jest. jako narodowiec wstydze sie tego filmu.

ocenił(a) film na 8
Freddie

Jakie pseudo gejowskie sceny? Mógłbyś rozwinąć myśl?

ocenił(a) film na 6
Freddie

jak narodowcom sie nie podoba, to akurat dobrze swiadczy o filmie.

użytkownik usunięty
Freddie

"jak sie wykorzystuje wazne wydarzenia historyczne dla Polakow i chce sie zarobic na tym kase i zmienia sie wiele faktow historycznych dodaje sie pseudo gejowskie sceny seks itp. dla wspolczesnych ludzi to tak pozniej jest."

Nie cierpię, gdy ktoś bawi się literkami pisząc Polacy wiadomo jak, i wiadomo dlaczego, więc pozwoliłem sobie na niewielką edycję. A tak poza tym, to zgadzam się z zacytowanym fragmentem w całej rozciągłości.

ocenił(a) film na 7
Ana66_filmweb

Dzisiaj wybrałam się na ten film do kina. Nie rozumiem za bardzo tego dlaczego tak dużo ludzi go krytykuje. To fakt jest tam wiele rzeczy, które nie wyszły najlepiej, jednak sądzę, że jak na polską produkcję, to nie jest tak krytycznie.
Jest to raczej film obyczajowy i może nie wszyscy zrozumieli o co chodziło. Twórcy pewnie chcieli przybliżyć ludziom całą tą historię, wtrącając niektóre sceny, które nie były w książce. Bohaterowie nie zostali przedstawieni jako te co mówicie "cioty". Pokazali po prostu, że to też byli dorastający ludzie, nie wyidealizowali ich to tyle, choć postać Alka była raczej w cieniu.
Co do filmu to można się przyczepić gry aktorskiej ale to przecież debiutanci, choć mi najbardziej przeszkadzały kobiece role, które były zagrane poniżej poziomu. Nie chcę się za bardzo rozpisywać, więc powiem jedno. Jeśli ktoś chce historię bez zbędnych elementów to niech przeczyta książkę, jeśli ktoś nie jest wierny zawartym w niej schematom i lubi filmy obyczajowe to niech wybierze seans filmowy, bo sceny które łapią za serca zaraz ktoś musi zepsuć, więc nie warto nastawiać się na coś niezywkłego.

ocenił(a) film na 3
Ana66_filmweb

Miałam na myśli sceny przed aresztowaniem Rudego, było o wiele więcej scen z Zośką na czele niż z Jankiem, a po przeczytaniu książki to jednak Rudy bardziej się wyróżniał tą odwaga i pomysłowością.To jak Rudy zachował się na przesłuchaniach akurat im wyszło, lecz to co potem się dzieje..Sex po smierci przyjaciela naprawdę mogli sobie darować, nie mówiąc o tym że całkowicie pominęli Alka, który jest takim samym bohaterem jak Zośka i Rudy. Na pewno wile osób bedzie krytykowało to co napisałam, ale o to chodzi żeby każdy wyraził swoja opinię na ten temat. Jak zwykle wychodzi to co oczywiste, film nie umywa się do książki :)

ocenił(a) film na 8
Ana66_filmweb

"Sex po smierci przyjaciela naprawdę mogli sobie darować"
Możesz uzasadnić? Jestem ciekawa Twojego zdania, bo ja nie mam pojęcia, co w tym złego. Zośka był rozbity, zrozpaczony, samotny. Najzwyczajniej w świecie potrzebował bliskości drugiego człowieka.

użytkownik usunięty
Ana66_filmweb

Słyszałem, że m.in. z przytoczonych przez Ciebie zarzutów, z tej produkcji wycofał się (lub wycofali, nie wiem czy tylko jeden był) jakiś gościu, który miał tam doradzać w kwestiach historycznych i ktoś z rodziny autora książki. Głównie była mowa o nieścisłościach oraz scenach erotycznych.

wycofali sie, bo... producentom nie spodobaly sie ich uwagi :) wiec ich wyrzucono ;)

ocenił(a) film na 6
Freddie

Profesor Nowik wycofał się ze względu na zbyt duże rozbieżności w kwestiach inscenizacyjnych , z tych samych względów zrobił to wnuk autora kśiążki, ale to w żadnym stopniu nie deprecjonuje samego filmu.

ocenił(a) film na 7
Ana66_filmweb

Film ten to nie miała być i jak widać nie jest wierną adaptacją książki. Nazywamy to WERSJĄ REŻYSERA. Przedstawił on tą opowieść na swój twórczy i kreatywny sposób - tak jak ON to widzi. To co najważniejsze - czyli walka o Polskę i Bohaterowie Narodowi są przedstawieni znakomicie ! Nawet detale filmu są zaskakujące- scenografia jest naprawdę świetnie wykonana. Twoim zdaniem Rudy wyszedł na "ciotę", ale powiedz mi na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Zastanów się najpierw jak wyglądała Polska w czasie wojny. Dla sprostowania to była banda strzelających chłopców, którzy chcieli bronić ojczyzny i za swoją zawziętość i odwagę zostali bohaterami.

ocenił(a) film na 8
clumsygirl

Jaka "wersja reżyserska"? Kamienie na szaniec to adaptacja książki A. Kamińskiego. Jest wyraźna różnica pomiędzy adaptacją, a ekranizacją. Boże, ludzie:(