Pięknie zagrane, dobrze zrobiony film. Nie mogłam powstrzymać się od łez oglądając historię
chłopaków z Szarych Szeregów, a w szczególności Rudego, w którego wcielił się mega przystojny
Tomasz Ziętek :)
Myślę jednak, że film nie powinien nosić się jako ekranizacja książki, bo to jednak nie jest do końca
jej odsłona. Historia się pokrywa, owszem, ale jest to tylko fragment lektury, nie ma wielu
momentów z książki (gdybym nie znała książki, nie kojarzyłabym w ogóle który to jest Alek).
Mimo wszystko warto udać się do kina na seans, naprawdę warto. :) POLECAM