Byłbym wdzięczny za rozwinięcie myśli. Zastanawia mnie, czemu oceniłeś go(ten film) na 10, skoro sądząc po komenatrzu nie b. Ci się podobał. Będę też wdzięczny jeśli szepniesz coś o samym filmie, bo mam wielką chęć go obejrzeć, ale mam już dość tych "pseudo" historycznych filmow i szargania obrazu Polaka. Czy film ukazuje Polski patriotyzm tak jak książka, czy to kolejna gowniano propagandowa produkcja, ktora ukazuje, że tak na prawdę to Niemcy nie były naszym wrogiem, podobnie jak Rosja, a my sami mordowaliśmy żydow.

Jeśli chodzi o pokazanie Niemców w świetle prawdy historycznej, to akurat Glińskiemu się udało. Sceny tortur Rudego nie pozostawiają w tej materii żadnych wątpliwości. Chociaż jest jeden moment z Zośką w roli głównej, który zapewne w rzeczywistości potoczyłby się inaczej, o ile w ogóle mogłoby do niego dojść(nie chcę spoilerować, powiem tylko, że to ta scena, która w opinii większości widzów powinna zostać usunięta, bo jest po prostu komiczna). Film ukazuje polski patriotyzm, jednak nie jest kalką książki i pewne postawy np. rodziców są pokazane trochę na opak. Mimo to oglądając ,,Kamienie..." czuje się ducha tamtego okresu, przeżywa cierpienie bohaterów i próbuje postawić się na ich miejscu. Moim zdaniem warto go obejrzeć, jednak pod kilkoma warunkami. Po pierwsze przeczytać najpierw książkę, po drugie przymknąć oko na pewne nieścisłości i okrojenia oraz spojrzeć na niego jak na opowieść o młodych chłopakach, którzy mieli marzenia, przyjaciół, sympatie, wartości oraz plany, a poświęcili swoje życie za ojczyznę niż jak na adaptację powieści Kamińskiego, bo wtedy nerwy mogą chwilami puścić. Szkoda, że Gliński nie zmienił tytułu, skoro sam tyle razy odcinał się od słów zapisanych w książce, a przywoływał inne źródła, na których oparł swoją wersję tej historii.

Dziękuje, wiele mi rozjaśniłaś swoją wypowiedzią. Książkę czytałem już dawno temu, ale zastosuje się do Twoich słow i nie będę zbytnio zapędzał się w porownania.

Co do tytułu to chodzi tu za pewno o sam zabieg komercyjny. :)

https://www.youtube.com/watch?v=8YzgT62-CF4#t=524

Jeszcze tutaj zamieszczę ciekawą debatę nt filmu. No nic ja go oceniać będę wstanie dopiero po obejrzeniu. Ciekaw jestem opinii innych.

Gdzie Ci niby Żydzi mówią, że ich Polacy nie radowali? W Yad Vashem 5600 drzewek upamiętnia tych z Polaków, którzy narażali swoje życie ratując innych, więc nie smęć, proszę.

Daj spokój, to trucie to produkt endeckiej propagandy.