na film bym nie poszedł. Bardzo dobry film. Jeśli ktoś ma skostniały umysł, faktycznie anachronizmy nie dają mu spokoju. Polecam wówczas wiele doskonałych filmów w starym kinie. Ja mimo że mam już 4X na karku, właśnie chcę oglądać takie "świeże", jak tu ktoś na forum powiedział "uwspółcześnione kino". Bardzo dobre. A jak było naprawdę do dziś są różne zdania. Heniek być może został skrzywdzony, "dał" przecież czas. Nie ma to żadnego znaczenia dla oceny filmu, który świetnie oddaje "tamtego" ducha. Momentami bardzo wzruszający. Polecam dla młodych bardzo gorąco- must see. Dla starszego pokolenia- zależy od zdolności do "artystycznego spojrzenia". Dla mnie "przybita piątka" (na filmie) jest OK. Ten film "ma mówić" do młodego pokolenia, które ma dość biadolenia. Z tego wynika, że wciąż jestem młody ;-)
Myślę, że każdy ocenia film indywidualnie, według własnego gustu :) Jak dla mnie "świeże, uwspółcześnione kino" jak najbardziej pod warunkiem, że scenariusz jest dobry i postacie ciekawie wykreowane, czego niestety ja o tym filmie powiedzieć nie mogę. I proszę mi wierzyć daleko mi do fanatycznego patriotyzmu i chyba wciąż jestem młoda, bo mam lat 20 kilka :) Natomiast nie lubię siedzieć w kinie i oglądając film czuć, się przytłoczona "naładowanymi emocjonalnie i niestety tandetnymi scenami". Myślę, że reżyser jak najbardziej ma prawo do własnej wizji, interpretacji, tak samo jak widz ma prawo to ocenić pozytywnie bądź negatywnie. No i niestety u mnie film w skali 10 zasłużył najwyżej na 5.