Po obejrzeniu filmu drugi raz sądzę, że Hala i Monia powinny zupełnie zniknąć z tego filmu, a zwłaszcza Monia. Mogliby wtedy np. dodać więcej Alka.
Mnie też one irytowały, ale bez przesady. Usunięcie ich z filmu przyniosłoby raczej straty niż korzyści. A co do postaci Alka zgadzam się. Ja sama spodziewałam się, że w filmie będzie tak ważną postacią jak Zośka czy Rudy.
Z Halą się zgodzę, kompletnie nie polubiłam tej postaci i dla mnie jakby nie byłło tej postaci to by był nawet lepiej. Monia całkowicie mi się podobała. Ale powinni zamiast jakiegoś zmyślonego romansu Zośki (tak wiem że zakochanie Rudego też było zmyślone ale nawet mi się podobało) poświęcić czas Alkowi. Aktor który go grał naprawdę zrobił dobrą robotę i mogło być więcej o nim, jego działalności, przyjaźniach i może jego relacji z Baśką (która jako jedyna z tych trzech dziewczyn istniała naprawdę,a w filmie nawet nie powiedziała ani słowa - żałosne).
Oni wszyscy troje mieli dziewczyny. Nie jest prawdą zdanie "(...)która jako jedyna z tych trzech dziewczyn istniała". Wybacz ale to już poważne zakłamanie historii. Istniały wszystkie trzy. Dziewczna Rudego z tego co wiem po Akcji pod Arsenałem została aresztowana i zesłana do Oświecimia, przeżyła wojnę. Dziewczyna Zośki brała udział w powstaniu warszawskim, żyje do dziś.
Skąd Twoja pewność, że Hala i Monia nie istniały naprawdę? Twórcy filmu i aktorzy wypowiadali się, że czerpali potrzebną im wiedzę nie tylko z książki Kamińskiego, ale również z nawet wiarygodniejszych dokumentów i to one były głównie ich źródłem informacji. Podejrzewam, że postacie dziewczyn nie są wcale tak do końca fikcyjne.