Nie jest beznadziejny,ale w opisie powinno byc,ze to dramat wojenny,a nie ze film wojenny.Nie jest to bynajmniej jakies Pearl Harbour i zbyt wiele akcji tam nie uswiadczysz.
Zgadzam się, akcji nie ma tam wiele, ale dla szarej i tępej gawiedzi proponuje kiczowaty i przepełniony patosem"Pearl Harbor", albo pseudo wojenną i do cna pozbawioną realizmu "Cienką czerwoną linię".