PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34773}
7,8 172 067
ocen
7,8 10 1 172067
6,9 28
ocen krytyków
Katedra
powrót do forum filmu Katedra

Najprostsza interpretacja (a jest ich wiele, widzę że niektórzy stąd nie grzeszą inteligencją i nie znaleźli ŻADNEJ interpretacji, co śmieszne i smutne zarazem) moim zdaniem brzmi następująco: człowiek stając się częścią Kościoła (w filmie jest to dosłowne) wyrzeka się całkowicie indywidualności. Można temat rozwijać, zastanowić się nad rolą słońca (oświecenie, a może przeciwnie - oślepienie?) można zamienić Kościół na jakąś zamkniętą grupę, subkulturę etc. Jest to jedna z interpretacji. Jeśli ktoś ma inne, niech napisze - pomóżmy tym biedakom, którzy nic z filmu nie wynieśli.

doorshlaq

Śmieszni i smutni zarazem są plujący jadem ludzie, którzy chcą się dowartościować pisząc takie bzdury

Artur_fw

Czemu dowartościować? Kto tu pluje jadem? Jesteś chamski i bezczelny. To tak reagujesz na zaproszenie do dyskusji? Współczuję poziomu. Po co w ogóle to napisałeś? To o filmie czy jak?

doorshlaq

Ja też współczuję Ci poziomu..
Coraz więcej tu nadętych bufonów myślących że są najinteligentniejsi i najoryginalniejsi..
Zaproszenie do dyskusji..ok ale po co obrażać innych?

Artur_fw

Nie powinienem odpisywać trollom, ale jednak lubię to robić, bo inaczej troll czuje, że wygrał dyskusję. Żeby więc udowodnić wszystkim, z kim rozmawiam, zadam ci parę pytań.
1. Gdzie twoim zdaniem "pluję jadem"?
2. Skąd pomysł, że chcę się dowartościować?
3. Czemu uważasz mój post za "bzdury"?
4. Dlaczego mnie obrażasz (a potem jeszcze walisz przepełnione hipokryzją smuty w rodzaju "po co obrażać innych"?) Nie obraziłem cię, więc po co zaczynasz? A jeśli zaczynasz od obrażania mnie, to czemu piszesz, że innym ubliżać nie należy? Nie widzisz tego u siebie?
5. Dlaczego reagujesz pustą, niemerytoryczną agresją na rzeczowy i konstruktywny post? Czy zaproszenie do MERYTORYCZNEJ dyskusji zawsze prowokuje cię do obrażania innych?
6. Po co twoim zdaniem istnieje filmweb? Moim po to, żeby dyskutować o filmach. Czemu więc zamiast dyskutować o filmie ubliżasz mi i nie odnosisz się do sedna sprawy?

ocenił(a) film na 7
doorshlaq

Spokojnie Drodzy Państwo ;)

ocenił(a) film na 6
WithNight

Arturze_fw każdy ma prawo do własnej interpretacji i nie zauważyłem tu żadnego "plucia jadem".

doorshlaq

Szkoda mi Ciebie człowieku

Artur_fw

Niepotrzebnie dałem się sprowokować trollowi, łudziłem się bowiem, że ma coś konstruktywnego do napisania :(

doorshlaq

jedynym pluciem jadem jakie widzę to zakładanie, że jest tu wiele takich osób, które filmu wcale nie zrozumiały i są tępakami.

portaledge

A nie zgadzasz się z tym, że większość populacji to tępaki?

użytkownik usunięty
doorshlaq

widząc twoje wypowiedzi stwierdzam że tak

Następny troll. Biedactwa, nie uczą was w gimnazjach argumentacji czy choćby kultury (choć tę powinniście wynieść z domu)?

użytkownik usunięty
doorshlaq

Argumentacja do czego? Przecież wszystko widać gołym okiem

kolejny dobry argument! brawo

Ludzi, którzy zamiast wykłócać się z trollami wolą porozmawiać o filmach, zachęcam do dyskusji o interpretacji "Katedry".

użytkownik usunięty
doorshlaq

Nie rozchodzi mi się o interpretacje tylko o to, że robisz z siebie nie wiadomo jakiego inteligenta a inni według ciebie to tępaki. Nie wiem po co to wszystko? Chcesz wyrwać dziewczynę dziewczynę czy co?

nie "inni", tylko ci, którzy nic nie zrozumieli z filmu

użytkownik usunięty
doorshlaq

,,A nie zgadzasz się z tym, że większość populacji to tępaki?'' - przeanalizuj sobie to zdanie, które sam napisałeś

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Artur_fw

Zgadzam się z tobą. Swoją drogą to co on chciał osiąknąć tymi pseudo inteligentnymi postami.
Może chciał się pozbyć kompleksów, może szuja dziewczyny, a jeszcze o coś innego chodzi

ocenił(a) film na 8

doorshlaq z trollami nie wygrasz, są nie śmiertelne

eiichi

zauważyłem, muszą jakoś odbić sobie kompleksy i nieumiejętność dyskusji na temat. wyzwiska rodem z gimnazjum są tu w ich mniemaniu dobrą rekompensatą

to ty je przeanalizuj, czytanie ze zrozumieniem się kłania

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

rozumiem, chodzi wam o trollowanie, średnio zresztą zabawne

użytkownik usunięty
doorshlaq

A tobie chodził o dowartościowanie, twojego poziomu intelektualnego się na tym forum, jak zam zauważyłeś nie udało ci się to

Nie, nie chodziło mi o dowartościowanie, tylko o konstruktywną dyskusję o filmie. Nie dziwię się, że tego nie widzisz. Ale śmieszne w sumie, że uważasz, że jakieś dwa wyzywające trolle mogłyby obnażyć mój niski poziom :D

ocenił(a) film na 6
doorshlaq

Ośmieszasz się....

ocenił(a) film na 6
doorshlaq

1. Gdzie twoim zdaniem "pluję jadem"?
-"widzę że niektórzy stąd nie grzeszą inteligencją i nie znaleźli ŻADNEJ interpretacji, co śmieszne"
2. Skąd pomysł, że chcę się dowartościować?
- Tego, nie wiem. Niekoniecznie tak uważam.
3. Czemu uważasz mój post za "bzdury"?
- Najprostsza interpretacja (a jest ich wiele, widzę że niektórzy stąd nie grzeszą inteligencją i nie znaleźli ŻADNEJ interpretacji, co śmieszne i smutne zarazem)
moim zdaniem brzmi następująco: człowiek stając się częścią Kościoła
(w filmie jest to dosłowne) wyrzeka się całkowicie indywidualności.
Można temat rozwijać, zastanowić się nad rolą słońca
(oświecenie, a może przeciwnie - oślepienie?)
można zamienić Kościół na jakąś zamkniętą grupę, subkulturę etc.
Jest to jedna z interpretacji.
Jeśli ktoś ma inne, niech napisze - pomóżmy tym biedakom, którzy nic z filmu nie wynieśli."
4. Dlaczego mnie obrażasz (a potem jeszcze walisz przepełnione
hipokryzją smuty w rodzaju "po co obrażać innych"?)
Nie obraziłem cię, więc po co zaczynasz?
-To nie pytanie do mnie
5.Dlaczego reagujesz pustą, niemerytoryczną agresją na rzeczowy
i konstruktywny post? Czy zaproszenie do MERYTORYCZNEJ dyskusji
zawsze prowokuje cię do obrażania innych?
- "Jeśli ktoś ma inne, niech napisze - pomóżmy tym biedakom, którzy nic z filmu nie wynieśli."
Jeżeli zinterpretować wyraz "biedakom" jako coś obraźliwego to twoje zaproszenie do dyskusji nie jest za miłe.
6.Po co twoim zdaniem istnieje filmweb?
Moim po to, żeby dyskutować o filmach.
Czemu więc zamiast dyskutować o filmie ubliżasz mi i nie odnosisz się
do sedna sprawy?
- Powtarzasz się . Już mówiłeś o obrażaniu i pluciu jadem.
Tak, Filmweb jest do dyskutowania o filmach, ale twój sposób w jaki się odnosisz do innych
i nazywasz ich bez większej przyczyny trollami jest po prostu bezczelny

Odnośnie KATEDRY - ja też nie zrozumiałem tego filmu . I co ? Jestem tępakiem?
To tylko twoje zdajnie, które nikogo nie obchodzi. Pozdro

użytkownik usunięty
Grandziarz94

być może twoja wypowiedź przemówi mu trochę do rozumu

Grandziarz94

Napisałeś tak długiego posta tylko po to, by nie zawrzeć w nim żadnego argumentu? Twoje przykłady na moje rzekome "plucie jadem" są zabawne, widać bowiem wyraźnie w przytoczonych przez ciebie cytatach, że niczym w nikogo nie pluję. Widać też, że ze zrozumieniem tekstu czytanego masz taki problem, jak ze zrozumieniem filmu.

3. Nadal nie odpowiedziałeś, czemu uważasz mój post za bzdury.
5. Gdybyś rozumiał, co czytasz, zauważyłbyś, że w tym fragmencie zapraszam do dyskusji ludzi inteligentnych, którzy mają jakąś (jakąkolwiek) interpretację filmu, natomiast "biedakami" nazywam tych, którzy nic nie zrozumieli (ich do dyskusji nie zapraszam, ale to oni tu najgłośniej szczekają).
6. Nazywam trollami tych, którzy - jak np. manypakiao7 czy Artur - nie prezentują sobą żadnej wartości i zamiast rozmawiać o FILMIE, ograniczają się do wyzywania mnie. Żaden z nich nie napisał ani słowa o filmie. Jak więc mam ich nazywać?

Może i moje zdanie nikogo nie obchodzi, ale w takim razie a) gdyby cię nie obchodziło, to byś mi nie odpisywał; b) na jakiej podstawie sądzisz, że twoje obchodzi kogoś bardziej?

doorshlaq

Czy ty nie widzisz , że się ośmieszasz?
Piszesz o wyzwiskach-kto tu kogo personalnie wyzywa?
Dlaczego uważasz, że nie prezentujemy sobą żadnej wartości i jak śmiesz wogóle tak twierdzić?
Napisałeś, że jestem chamski i bezczelny - ja uważam, że to Ty taki jesteś .
Dlaczego uważam, że chcesz się dowartościować? A otóż dlatego, że nie widzę innego wytłumaczenia dlaczego można by pisać posty w "takim tonie" .
Próbujesz na siłę podkreślić jaki to jesteś inteligentny a po prostu obnażasz swoją głupotę.
Uważam, że nie warto konwersować z człowiekiem, który twierdzi, że większość populacji to tępaki, ale zaczynasz trochę przesadzać próbująć mnie personalnie obrazić (ja tego nie robiłem-bezpośrednio o Tobie i do Ciebie nie napisałem, ani słowa).
Zdaję sobie sprawę, że słowa krytyki do Ciebie nie docierają i że choćbym napluł Ci w twarz, to Ty powiesz, że deszcz pada, ale oszczędź już tych tekstów o interpretacji bo to żałosne ile razy trzeba Ci powtarzać, że NIE CHODZI O INTERPRETACJĘ tylko o Twój bezczelny ton który zwyczajnie mnie drażni.

Artur_fw

Kto tu kogo personalnie wyzywa? Wy mnie.
Na jakiej podstawie oceniam waszą wartość? Po pierwsze: wy najpierw ocenialiście moją. Na jakiej podstawie? Po drugie: bo nie napisaliście ani słowa o filmie, tylko od razu zaczęliście obrażać. Świadczy to o was jednoznacznie.
Nie próbuję podkreślić swojej inteligencji, tylko grzecznie zaprosiłem do dyskusji o filmie.
Większość populacji to tępaki. To chyba oczywiste - popatrz, na co większość chodzi do kina, jakiej muzyki większość słucha, co większość ogląda w tv. Zwróć uwagę, że większość ludzi nie czyta książek. I co, nadal będziesz mówił, że większość populacji to inteligenci?
Znowu próbujesz mnie obrazić (że ograniczę się do ostatniego wpisu: "Czy ty nie widzisz , że się ośmieszasz?", "obnażasz swoją głupotę"). Czemu? Co ci zrobiłem? Czemu nie napisałeś ani słowa o filmie?
Zdaję sobie oczywiście sprawę, że słowa krytyki do ciebie nie docierają i widzisz źdźbło w oku bliźniego, a we własnym nie dostrzegasz całego tartaku belek, ale może zaczniesz w końcu dyskutować o cholernym FILMIE, zamiast mnie obrażać?

doorshlaq

Pozostaje też zadać pytanie, czemu poczułeś się taki urażony, kiedy nazwałem większość populacji tępakami. Czy mówiłem o tobie? Uderz w stół, a nożyce się odezwą

doorshlaq

Hm, tak, zrobiło się tak miło, a mieliśmy chyba mówić o możliwych interpretacjach filmu?
Doorshlaq, podobnie sobie to tłumaczyłam. Słońce to -poza tym, co napisałeś- dodatkowo jeszcze symbol mężczyzny, męskości, także Jezusa. Wiara jest tu w każdym razie ważna- pielgrzym może chyba wybrać czy chce dołączyć do reszty wyznawców, czy też skoczyć w przepaść (piekło).

ocenił(a) film na 6
doorshlaq

Szczerze mówiąc,ja z tego filmu nic nie wyniosłam. Obejrzałam go teraz po raz drugi i nadal nic oprócz jakiejś demonstracji sztuki graficznej i może muzyki. Ewentualnie,żeby się nie zapuszczać na nieznane tereny ;P Okej, należę do tych biedaków i tępaków, którzy nic z filmu nie wynieśli.

ocenił(a) film na 8
_halina_90

Nie należy tak ostro siebie traktować moim zdaniem. Coś tam na pewno wyniosłaś (podejrzewam) skoro mówisz, że była to demonstracja "sztuki" graficznej i może muzyki. Czyli rozumiem, że od strony graficznej i może muzycznej projekt się podobał?

Moim zdaniem to jest tak, że nie należy na siłę dopatrywać się czegokolwiek specjalnego w "Katedrze" tzn. każdy odbiera to bardzo indywidualnie i sądzę, że po prostu dla jednych może być to strona graficzna i strona muzyczna, dla innych te dwie pierwsze plus jeszcze coś tam. Dla jeszcze innych żadne z wymienionych. I moim zdaniem tak to należy traktować. Po co od razu pisać takie zdanie "usprawiedliwiające" się, że może nie jest się na tę animację wystarczająco inteligentnym?
Ja dopuszczam możliwość, że być może całkowicie błędnie interpretuję przesłanie "Katedry" (jednak uważam, że właśnie jakieś ma). Nie widziałem też ani jednej animacji, która by wywołała tak żywe uczucia jak ta animacja, ale wielu animacji nie widziałem, więc może nie mam skali porównawczej. Co prawda uważam, że trudno, naprawdę trudno porównywać ze sobą filmy krótkometrażowe, długometrażowe i jakoś je kategoryzować. Każdy film przenosi coś innego, w jakiś inny sposób, albo nic nie przenosi (jak uważają niektórzy, chociaż to jest akurat błędne założenie, bo nie widziałem jeszcze filmu o niczym.... chociaż jakby się tak dobrze zastanowić to być może ktoś taki film już wyprodukował, także może gdzieś istnieje :D

ocenił(a) film na 6
pendrago

Generalnie nie uważam siebie za tępaka, to była ironia, uważam że autor tego tematu trochę za ostro zaczął, tworząc jakąś grupę pseudointeligencii i trolli.
Dzięki pendrago, to były słowa "na poziomie" ;)
Na mnie końcówka faktycznie wywarła spore wrażenie,ale początek mnie wynudził, co wydaje się dosyć trudne w krótkometrażu ;)
P.S. Jak nie widziłaś/łeś filmu o niczym prawdopodobnie nie oglądałaś/ łeś żadnego odcinka "Mody na sukces" :D

ocenił(a) film na 8
_halina_90

A to przepraszam :) Zbyt dosłownie potraktowałem Twoje słowa (wpółczynnik wykrywania ironii u mnie to bardzo często spada do zera :D
Nie oceniam autora, ale to trochę smutne, że mówi się, że jak ktoś nie dostrzega przesłania lub interpretacji to nie grzeszy inteligencją :/
Być może faktycznie początek nie był zbyt dynamiczny, ale co przemawia (przynajmniej do mnie) za tym, żeby uznać początek za równie dobry jak koniec to właśnie taka atmosfera tajemniczości. Niepewność co do tego co czeka tego przybysza w jakże tajemniczym miejscu. Dodatkowo uwielbiam tę scenkę z powodu muzyki, która przypomina mi pieśni sakralne (takie chorały) :)
P.S. I tu się mylisz, bo niestety widziałem, chociaż przyznam się, że bardzo głośno protestowałem i żądałem natychmiastowej zmiany kanału (co niestety nie wywołało żadnego skutku i w końcu z rezygnacją się poddałem :> Czy "Moda na sukces" to serial o niczym ... trudno powiedzieć. Moim zdaniem to taka wersja uproszczona do granic możliwości (i niemożliwości) wersja życia tych ludzi z "wyższych sfer" ;>

ocenił(a) film na 6
pendrago

Trzeci raz obejrzałam... Nadal ciężko mi się nastawić na tę alegorię Kościoła,bo naprawdę tylko o grafice myślałam ogladając ten film dotychczas. Pewnie to ma związek z tym,że jestem estetką i właśnie jeśli genialna fabuła nie zaabsorbuje mojej uwagi,to na tym się skupiam ;P
To jest piękne,że nawet w takim dnie potrafisz znaleźć coś dobrego i jeszcze nawet tak sensownie to wyłożyć,że Ci wierzę ;P I muszę napomknać,że ta Bruka to najgorasza! (Oczywiście sama tego nie sprawdziłam,ale co babcia mówi,to święte.)

_halina_90

Ahh... tylko nie zacznij patrzeć na Katedrę przez pryzmat kościoła, to na prawdę ma tyle interpretacji, ilu użytkowników liczy filmweb. :>
Ja bym w życiu nie powiązał tego dzieła z kościołem, choć przecież jest na pierwszym planie. Nawet mi to przez myśl nie przeszło. ;f
Skłaniałbym się bardziej ku temu oświeceniu/oślepieniu.

Ja to widzę mniej więcej tak:
Człowiek idący w stronę Katedry idzie spokojnie, nie spiesząc się, chociaż rzucając spojrzenie na słońce jest świadom groźby, jakby zakończenia. Idzie jednak dalej, wchodzi do świątyni, bez zawahania. Rozświetlając salę zwraca na się uwagę przybyłych wcześniej, przejawiających jakby zainteresowanie, szczęście? Do końca nie wiadomo, czy jest ich świadom, czy nie. Człek rusza dalej, już mniej pewny, jakby zdając sobie sprawę z nieuniknionego, choć nie do końca znanego zakończenia. Dochodząc do skarpy, jakby się gubi, zaczyna bać, traci swą pewność, chce wrócić? Lecz wie, że już za późno. Planeta odkrywa gwiazdę, światłość zaczyna przykrywać katedrę, twarze wyginają się oślepione, w grymasie bólu, tak wielkiego, jakby samo wspomnienie było nie do wytrzymania? Wreszcie światło przykrywa stojącą na skraju postać, a ta jeszcze ostatkiem nadziei chce się uwolnić, lecz już wie, iż nic nie wskóra. Wreszcie poddaje się padając w ukłonie/skulona.
Mniej więcej tak ja to widzę. Oczywiście chodzi mi o spotkanie ze śmiercią, o zapis swoich przeżyć, dokonań, więc katedra jest dla mnie po prostu historią ludzkości, nieuniknionym.
Nie za bardzo lubię symbolikę, na polskim raczej nie uważałem, więc o symbolach nawet nie wspominam. ;)
Nie mogę tylko wybrać, czy był to pokłon ku śmierci, czy jednak obawa przed nią. Bardziej pasuje mi druga opcja, ale no, to znów tylko moja własna ocena.
Jeśli ktoś byłby na tyle miły, aby wymienić się spostrzeżeniami, bądź zmieszać moją interpretacje z błotem, będę dźwięczny. ;)

przepraszam za chaotyczność, ale nie mogłem poskładać myśli, jakoś o tej godzinie dziwnie to wychodzi. ;p

ldiota

Mnie się podoba ta interpretacja, nie widzę kontrargumentów, więc jest równie dobra, jak moja :P

ocenił(a) film na 6
doorshlaq

Twoja była do bani i dobrze o tym wiesz

Grandziarz94

Nie znudzi się wam trollowanie?

ocenił(a) film na 6
doorshlaq

Moja interpretacja brzmi: NIE DAJ SIĘ WCIĄGNĄĆ KOŚCIOŁOWI, BO CIĘ ZNISZCZY, podobnie jak alkohol itp..

a12341

Nie ma to jak dosłowny odbiór... Powodzenia w życiu...

doorshlaq

hm... Pierwsza interpretacja, jak mi się nasuwa jest taka, że przepaść to ważny wybór na drodze życiowej. Człowiek, kiedy nadchodzi moment podjęcia decyzji (światłość), nie ma odwagi przeciwstawić się życiu, ruszyć dalej, zaryzykować. Wybiera prostszą opcję, nie skacze w przepaść i dołącza tym samym do tchórzliwej większości, która też zaprzepaściła jakąś ważną decyzję w swoim życiu tylko z braku odwagi.

ocenił(a) film na 8
doorshlaq

CIEKAWOSC.
Wedrowiec wiedział juz wczesniej o tym miejscu. Słyszał opowiesci od ocalałych,ze to niesamowite miejsce, pełne kolumn, ludzkich rzeżb itd .Słyszał też o tych ,którzy tam weszli i nie wrócili. Swiadomie przyszedł sprawdzic na własne skórze co tam jest. Cierpliwie poczekał na zaćmienie i wszedł. Wiedział ,ze pojawienie sie wschodu zaspokoi jego ciekawosc.Był gotów na to cokolwiek sie miało stac. Co tu sie dzieje, gdzie sa Ci , którzy nie wrócili? Czy to brama w inne miejsce?
Wschód nadszedł i..rosiczka go zezarła;].

I tu miejsce do popisu nad morałami:
-ciekawosc pierwszym stopniem do piekła?
- ryzyko smierci niczym wobec mozliwosci zdobycia odpowiedzi i wiedzy?
-..itd...

doorshlaq

Gotycka katedra jest alegorią universum, harmonii świata i porządku kosmicznego - w życiu nie przyszłoby mi do głowy aplikować do interpretacji "Katedry" kontekstów chrześcijańskich, te zresztą - jak widać po dyskusji - nie mają większego sensu i rodzą idiotyczne spory (w które wszelako z radością zagłębiać się cynikowi). Piekło też jest uproszczeniem, znacznie lepiej mówić w tym kontekście o otchłani, grze wertykalnej symboliki (duc in altum - łac. altum, i: głębia, łac. altus, altra, altum - wysoki), nieskończoności (katedra, jak i wszechświat, nie ma granic), wschodu słońca jako iluminacji (tu całe bogactwo kontekstów hermetycznych) i tak dalej, i tak dalej. Film Bagińskiego musi być interpretowany jako konstelacja symboli, jak i malarstwo Beksińskiego, na kanwie którego ukształtowała się plastyka filmu - w przeciwnym wypadku każdy komentarz będzie mniej więcej tak samo wartościowy, jak werniks położony na zgrzebnym płótnie.

Diuk

Cieszę się, że w wątku nareszcie pojawiają się interpretacje, nie kłótnie. Skomentuję jednak: co do interpretacji przez pryzmat chrześcijaństwa/religii, musimy pamiętać, że w opowiadaniu Dukaja głównym bohaterem jest ksiądz, a budowla jest katedrą - te dwa fakty nie mają miejsca ot, tak sobie.

doorshlaq

Nigdy wcześniej nie wypowiadałem się na żadnym forum, ale przeczytanie tej dyskusji skusiło mnie aby założyć konto i się do niej dołączyć.
Twoja definicja tępaków jest bardzo relatywna, z góry zakładasz, że każdy kto nie jest intelektualistą jest tępakiem (przy czym oczywiście sam postrzegasz siebie jako tego pierwszego). Nie wiem jak bardzo jesteś wykształcony i nie interesuje mnie to, ale równie dobrze doktor mógłby powiedzieć że każdy doktoratu nie posiadający jest tępakiem. Byłoby to nawet bardziej logiczne, bo on przynajmniej ma dyplom, a Ty nie posiadasz dokumentu potwierdzającego Twoją przynależność do inteligencji.
Musiałbyś też, wedle swojej teorii, jednoznacznie przyznać intelektualną wyższość tym bardziej oczytanym.

Twój pierwszy post nadał temu wątkowi taki pseudofilmologiczny (musiałem sprawdzić czy pisze się razem żeby nie narażać się na atak) ton. Taki, że jakbym chciał napisać tylko że Katedra to fajny film to czułbym Twoje politowanie nade mną.

Co do tego, że większość populacji to tępaki, to być może Twoje wypowiedzi są dowodem na prawdziwość tego stwierdzenia. Na pewno większość populacji to nie badacze filmów i bardzo dobrze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones