Na pierwszy rzut oka- etiuda aktorska. Gromada utalentowanych przed kamernych udawaczy gada o głupotach wiercąc się na swoich czterech literach i kofeiną popijając papierosowy dymek.
Całość opiera się na dialogach oraz dziwnych charakterach opisanych za pomocą przystolnych scen. Jim stara się przedstawić swoje obserwacje zachowań ludzkich za pomocą kilkuminutowych scenek. Udało mu się.
---
[pierwsza scena: śpieszący do dentysty Roberto; ostatnia scena: staruszkowie]
---
Film dla wytrwałych.
Moja ocena: 7/10