Egzotyka strachu; polecam każdemu, kto nie wie, czego boją się współcześni mieszkańcy Indonezji. Jednak, moim skromnym zdaniem, kamera za bardzo się trzęsła...:)))
Ja polecam film z powodu jednej sceny: ducha zbliżającego się w podskokach jak dziecko ćwiczące skoki w worku. Niby wiadomo, że różnice kulturowe i tak dalej... Ale te cebulowe, opakowane w prześcieradło duchy zawsze mnie rozwalają.