uuuch, zgadzam się również, że jest to przede wszystkim dramat! świetny, rozbudowany,
doskonale skomponowany, genialnie zagrany i zobrazowany dramat kobiety, z wątkiem miłosnym
obok
zdecydowanie dramat, a jednocześnie po jego obejrzeniu stwierdziłam, że to najbardziej oryginalny film o miłości jaki widziałam :)
Jak dla mnie wątek miłosny nie był tutaj najważniejszy, o wiele istotniejsza wydawała się postać głównej bohaterki uwikłanej w niezdrowe relacje rodzinne, melodramat zdecydowanie to nie był i chociaż uczucie stanowiło tło dla wydarzeń i wydawało się nieco banalne to i tak film niósł za sobą głębszą treść, świetna kompozycja i nieśpieszna akcja skłaniały do przemyśleń i budowały atmosferę filmu. Niezbyt znany film a warty uwagi gdyby nie Camerimage pewnie bym o nim nie usłyszała.