Koleś, ze "Ślepej Kliszki" nie wiem czy go może kojarzycie prowadzi swój blog i fajnie podsumował fenomen Kevina.
http://stanek.bloog.pl/id,5288294,title,FENOMEN-PEWNEGO-FILMU,index.html
A ten dowcip tak zenujacy, ze az smieszny :P
"A TERAZ PYTANIE: CO TEN FILM W SOBIE TAKIEGO MA? CZYM SIĘ RÓŻNI OD MILIONA INNYCH ŚWIĄTECZNYCH GÓWNIANYCH PSEUDO-FILMÓW??? I HAVE NO FU*KING IDEA!!!" - No faktycznie, fajnie podsumował. A po setnej emisji Kevina(zakładając, że nadal będą go puszczać co roku, Culkin już chyba będzie nie żył.
A tak przy okazji-to prawda, że co roku ogląda go 5 milionów? To ja się nie dziwię, że Polsat tak chętnie go puszcza!