Ktoś wie czy tylko w Polsce Kevin jest otoczony takim kultem, traktowany jak element tradycji, czy gdzie indziej też tak jest? W rodzimych Stanach wiem, że uwielbiają "To wspaniałe życie" i "A Christmas Story".
No tak, ale tam jest tyle stacji, że pewnie nie jest to tak celebrowane jak w Polsce.
W Anglii, leci Kevin najprawdopodobniej co roku też! :D
Moi tutejsi znajomi mówią, że Święta bez Kevina to nie to samo
I Anglicy mają podobny stosunek do tego filmu jak my czy są to jedynie polscy znajomi tam zamieszkujący?
Polscy znajomi swoją drogą, ale Anglicy mają stosunek podobny, jeśli chodzi o oglądanie Kevina w okresie świątecznym :)
Ale tych polskich znajomych to tam zbyt dużo nie ma, bo nigdy nie było żałosnej emigracji zarobkowej. Jesteśmy zbyt zamożni, by robić za motloch w innych krajach.