Dajcie już spokój ile można. Mogę co roku oglądać na święta Opowieść Wigilijną na podstawie Dickensa, ale nie toto. Niektórym to się we łbach po....
;)
W ogóle nie mam Tv ale u rodziców i owszem nie oglądam. Tylko że w zasadzie sympatyczny film który przed laty lubiłem (a wiosen mam już sporo) teraz jest czymś jak moda na sukces albo inny kocham Polskę. Ogólnie - przesyt że delikatnie ujmę.
Ale masz rację - zawsze można zmienić kanał. Niestety odbieram tylko z analoga więc całe 6 kanałów z czego jeden na bank będzie już obsadzony przez Kewina ;) Pozostałe 2 szumią. Zostają 3 kanały :D
Na szczęście jest DVD. Tak. Pożyczę (jak zwał tak zwał) Opowieść Wigilijną :)
I właśnie to mnie wkurza, że ludzie zaczynają oceniać Kevina przez pryzmat corocznych powtórek ;( To, że się komuś film znudził to nie znaczy, że stał się przez to gorszy. Liczy się pierwsze (czasami drugie) wrażenie. Ja Kevina oglądam co święta od dobrych kilku lat i mimo, że znam go na pamięć to nadal świetnie się przy nim bawię :D
W telewizji lecą same gnioty i seriale...ja jedynie oglądam czasem wiadomości,programy muzyczne i przyrodnicze....reszta stacji
jest do dupy.Lepiej se na kompie obejrzeć dobry filmy... :D
to nie oglądaj.... wielki masz problem naprawde!!! nie chcesz oglądać to nie oglądaj, chyba że ktoś cię do krzesła przywiązuje i każe ci to oglądać ale wtedy to powinieneś się gdzie indziej wypowiedzieć, niż tutaj na filmweb
mnie to wali czy go puszczą czy nie ale wiem że ma to gdzieś w na płytach bo pamiętam że ściągałem kolekcję 20 filmów o tematyce świątecznej
Tylko się nie zabij z tego powodu ok ? Swoją drogą obsługa pilota jest ci obca ?
Booże - widzę że Wy faktycznie to lubicie ;) Muszę przy najbliższej okazji obejrzeć ten film skoro tak. Jest mi tylko przykro że KSWD został czymś jak świąteczna choinka - jakiś nowy świecki obyczaj. Ja sobie wolał bym np obejrzeć coś z serii zgryźliwych tetryków.
Przepraszam jeśli kogoś obraziłem - musiałem tego dnia wstać lewą nogą. Z obsługą pilota niezwłocznie się zaznajomię jak tylko znajdę instrukcję do pilota :)
Mam nadzieję, że po tym poście przestanę dostawać pocztą ładunki wybuchowe i nie będą mnie budziły w środku nocy telefony z pogróżkami.
Normalnie sekta jakaś czy co ?
Są trzy filmy bez których ja sobie okresu świątecznego nie wyobrażam - obie części Kevina oraz "W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju!"(bez tego drugiego nawet bardziej). Dlaczego? Bo mimo, że lubię święta i ich klimat, to pozostałych filmów świątecznych przetrawić nie jestem w stanie przez tą cukierkowo-przesłodzoną otoczkę(nowych nawet nie próbuję oglądać, bo co roku wychodzą coraz gorsze). Na tych trzech można się przynajmniej nieźle pośmiać ;).
kochani zwolennicy tej szmiry, zainwestujcie w DVD z filmem i przestańcie katować nim innych!!!
To nie oglądaj- nikt cię nie zmusza, jakbyś nie wiedział to oprócz Polsatu jest jeszcze TVP1,TVP2,TVN,TVN7,TV4,HBO, HBO2, Canal+ i jeszcze wiele innych a poza tym od czego masz DVD i internet?
Oglądanie przez internet to lipa. Zwłaszcza u rodziców na 300 kb/s ;)
Nie no dobra - film może być, może nawet go teraz obejrzę po pewnie 5 letniej przerwie. Ale czy to nie przesada utożsamiać było nie było prostą komedię z Świętami. Jakieś komitety protestacyjne bo na Święta miało nie być Kevina. A co to kurde jakiś nowy opłatek internetowych dzieciaków (za moich dziecięcych czasów to Polsatu nawet nie było). Szanuję to że komuś się podoba albo nie podoba jakiś film, ale robienie z tego filmu współczesnej wilijnej kolędy to jest trochę... Nie no dziwne dla mnie :) To prawie jak wieszanie na choince bombek z Hannah Montana... No chyba że młodzie teraz nie wieszają bombek, a np. plastikowe chińskie podróbki. A może nie mają choinki a tylko zmieniają tapetę i wygaszacz w laptopie...
A trochę offtopic....
P.S. Rodzice mają tylko 6 kanałów Tv, z czego 2 śnieżą :) Ale o tym już pisałem. Szkoda że nie mogę wyedytować tytułu wątku bo chyba wtedy coś nie w humorze byłem... No ale trudno - już poszło w świat ;)