Kiedyś w święta leciał film. Pamiętam tylko 2 urywki, może ktoś zna tytuł???
1. Jakiś chłopiec był w saniach Mikołaja, wylądował na dachu jakiegoś sklepu, na dole stała jego mama i bała się że sanie spadną i jak zaczęły spadać to kilka centymetuów nad ziemią się zatrzymały (jak to zaczarowane sanie Mikołaja).
2. Był tam pan który nie wierzył w Mikołaja i na końcu lecieli saniami i on znalazł w saniach (?) swój list z dzieciństwo do Świętego który (jego mama?) spalono w piecu?
Kojarzy ktoś???