Film już wszedł w nasze przygotowania świąteczne. Najlepiej oglądać go 23 grudnia, albo w Wigilię przed kolacją. Na I dzień świąt zostawić sobie Kevina samego w Nowym Jorku :)
Popieram :)) Ale wiesz... DVD to jednak nie to samo... Nie denerwujesz się, kiedy w najlepszym momencie włączają półgodzinne reklamy... I wogóle xD Masz tą świadomosć, że masz to na płytce, możesz włączyć w każdej chwili. A ja co roku czekałam na Gwiazdkę, bo wtedy był Kevin. Kevin w TV.