Zakończenie takie bardzo urwane :P A fabuła taka bardzo codzienna samotnej matki z dzieckiem :D
dokładnie,
mam wrażenie jakby był to sam "portret" Ki natomiast fabuła i to co się w koło dzieje to sprawy, jakby pobocznea.
Tak czy siak dobra ocena za dobrą grę Gąsiorowskiej
Zakończenie może było nietypowe, ale sądzę, że miało sens symbolicznie pokazując ostamotnienie bohaterki wynikające z jej własnych poczynań.