Jak na polski film to całkiem niezły, bardzo życiowy, ta cała Ki irytująca do granic możliwości, popieram wpisy dotyczące wymowy p. Gąsiorowskiej- tragedia, już myślałam, ze mam coś ze słuchem, ale z tego co widzę, nie tylko ja miałam problemy, żeby zrozumieć co mówiła.