Hejka wpisujcie swoje ulubiopne teksty, ja już niewiel pamiętam ale te dwa najbardziej mi utkwiły w pamięci
"Gazu Kiler! Spierdalaj! - Jakie spierdalaj? Sam spierdalaj z tym bufetem bo mi tapicerke zapackasz"
"Ile 300 dolarów? - No - Upujałeś? Co ja mam sobie za to kupic? Waciki?
Iks do Uszata (już po uduszeniu "solniczką, znaczy denkiem, no nakrętką z dziurkami"): Popierdułka?! Sam byłeś popierdułka!
*Siara ogląda program telewizyjny, gdzie Ewa mówi, kto był stałym klientem Kilera*
- Zabije Cię, ty telewizyjny kur.wiszonie, już nie żyjesz
G: Nie przedstawisz mnie swojemu gościowi?
S: Z przyjemnością. To jest moja żona lafirydna, a to jest mój najlepszy przyjaciel. Ale nie mart sie przyjacielu, ona już se idzie.
G: Może panu zrobić kanapki albo usmażyć jajka?
S: Cycki se usmaż! Ty wiesz kto to jest, ty wiesz. kto to jest...?
K: Ty, ta Gabrysia, to Twoja żona?
S: A tam Gabrysia. Rysia, ma na imie Ryszarda
K: To dlaczego mówi Gabrysia?
S: Bo jest głupia. Gabrysia... Ryszarda III Waza, z bara ją wziąłem, wiesz
*Siara razem z Kilerem oglądają telewizje, gdzie znów wypowiada się Ewa*
S: O, tej francy nie lubie, telewizyjny kur.wiszon jeden
K: Dlaczego tak mówisz? Ona jest bardzo miła i bardzo ładna
S: Co Ty? Na kur.wiszona sie nadaje, a Ty mówisz, że jest miła i że jest... MIŁA?!
K: Bo JES!
*Gabrysia/Rysia przychodzi do mieszkania Kilera*
G: Jak Ci się tu podoba?
K: Superos
G: Sama urzadziłam, zamówiłam najlepszych architektów z Włoch. A ten knur, mój mąż, sprowadza tu sobie i kopuluje z małolatami.
K: Z małolatami?
G: Tak, z tej tu podstawówki. Nalej mi kielicha
K: Czego sobie życzysz?
G. Siwuchy
*wypja cały kieliszek*
G: Żebyś Ty wiedział, jakie ja mam okropne życie
K: Ty Rysiu?
G: No widzisz, nawet imie mam jakies takie nie tego
K: Gabrysiu chciałem powiedzieć. Nawet Ci powiem Gabrielo, wiesz
G: Siara to potwór. Zdradza mnie, bije, nie daje ani grosza. Czy ty wiesz, jakich ja kosmetyków używam? Najtańszych! No zobacz, zobacz jak ja wyglądam. Nie mam na kosmetyczke, na masaż, na nic,
K: Nie może być
G; A kiedy się upominam, to mówi, że wsadzi mnie do plastikowego worka i wrzuci do wisły.
*Kiler przynosi Gabrysi 300$*
G: kiler, 300 dolarów? Och.ujałeś? A co ja sobie za to kupie, waciki?! Ale wiem, że chciałes dobrze.
Komisarz Ryba: Wskakuj Wąski
W: Ale dlaczego?
R: Hop wąski, do budy
*dojeżdżaja na miejsce, Wąski wychodzi z auta*
R: Mam Ci wyjaśnić sytuacje?
W: Ale przeciez ja nic, przeciez ja nic...
R: Widzisz, jaki głupi jesteś
*Wąski zasłania kolana i prosi Ryba, aby nie strzelał*
Ryba: Zamknij paszcze, Wąski!
Ten film (obie części) to w ogóle jeden wielki cytat :)
Aha, i jeszcze te:
S: Mają rozmach, skurwisyny
*Kiler idzie do biura Lipskiego*
L: Siara zlecił mnie zabić?! Ten półdebil, ta sklonowana owca, to gówno w błyszczącym dresie, on beze mnie nie istnieje!
K: Chce pan o tym porozmawiać?
L: Bardzo ku.rwa jego mać, chętnie!
K: Lewa jego, lewa jego, lewa jego... Kawki?
S: Nie, mam nadcisnienie, by mi serducho wyskoczyło
K: Lewa JEGO MAĆ!
Siara: To jest moją żona ladacznica ale nie martw się przyjacielu on już sobie idzie. No i dośc tego, do garów. :D
____________________________________________________________________
Zeznania jednego ze świadków na początku: Wyszedł na chwile zaplaci dymka, ii ii normalnie, wyskoczył z kapci.
Kiedy Kiler przychodzi do Ewy ,po tym jak ona rozmawiała z Siarą
-Kto ty?
-Kiler.
-AAAAAA!!!
Boskie , ale dobrze nie pamiętam.
Kiler wchodzi do mieszkania od Siary i nagle rozlega się "Co ja robiętu ? Co ty tutaj robisz ?"
albo
Kiler przychodzi do resturacji(?) i romawia z Gabrysią,on chce porozmawiac o planie napadu ,
Rysia-no ja chciałam wiedziec jak ci się żyje w tym mieszkaniu , czy dobrze itp. ?
Kiler-Dziękuję wszyscy zdrowi .
Lub na końcu dziennikarze się pytają na co przekaże nagrodę , a on
-Na policję , potrzeba im niezłego sprzętu ; )
Ewa- Zwariowałeś ?!, a potem pełna profeska . Czy jest pan pewien ????
-Jestem
-To chociaż przekaż połowę na sieroty.!
Sorry że 3 odp , ale nagle mnie zalała fala tekstów ; )
"Jakie spie*dalaj?! Sam spie*dalaj, bo mi tapicerkę zapaćkasz!!!"
"Cycki se usmaż"
"Wsadzimy was do celi... z Kudłatym! Ojojojojojojojojojoj..."
"Mają rozmach skur*ysyny"
"Kiler Pizza" Jadłbym.
"Zabiję cię ty telewizyjny kur*iszonie!"
"Twardym trza bydź, a nie mientkim!"
"Co ty mówisz, że jest miła i że... JEST MIŁA?!"
"To było w Tatrach. Groziła mi lufa z matmy, więc zepchnąłem matematyka w przepaść. Nie żartuj, pierwsze zabójstwo na zlecenie. To było zabójstwo na zlecenie. Na zlecenie samorządu klasowego" xD
Kiler is dead.
Jak to zdechł? Co... coś ty mu zrobił?
Albo:
Kiler: Jak jeździsz, ty penisie!
Dona: „Ty penisie”?! Nikt tak jeszcze do mnie nie powiedział.
Kiler: Dona, znaczy pani Dona. No nie, w tej sytuacji nie penisie.
Dona: „Głupia cipo”, w tej sytuacji.
Kiler: He, he, raczej tak. Jak jeździsz głupia ci… ci… Ci życie się znudziło?! Mogłem cię zabić!
Generał: Wstawaj, Ryba, ojczyzna cię wzywa.
Ryba: Ale po co…?
Lipski: Widzisz, jaki ty głupi jesteś, Siara? Zarżnąłeś kurę, która znosiła złote jaja…
Siara: Widzisz, Wąski, coś narobił? Urwałeś kurze złote jaja!
- Ty się nazywasz Kiler. I masz ksywę Kiler. I jesteś kiler! A jak mi powiesz, że to jest pomyłka, to dostaniesz w ryj.
- To pomyłka!
- Przepraszam bardzo, co tu się dzieje?
- Film kręcą!
- To dlaczego ja nie gram?
- Spierd****, ale już!
praktycznie cały film można by było zacytować :D
Niewiem czy było wymienione.ale scena latynosa który chce kupic pałac kultury i moment w którym siara przegląda budynki podobne do pkin i podsumowuje ich "Maja rozmach SKU*WYSYNY".
Ja napiszę o najgorszym teksćie: pompa paliwowa... Prawdziwy kiler ma pompę, ale pompa już pękła. Słabe, i to bardzo. Albo czegoś nie zrozumiałem.