Zniżyłam ocenę z 10 na 8, ale ostatnio gdy usłyszałam, jak gdzieś leci, nie mogłam się oprzeć. Wciągnął mnie od pierwszych słów, jakie usłyszałam. W innych filmach trzeba czekać kilkanaście minut, aż scena się rozkręci i raczy nas sobą zainteresować. ;) Z czasem myślałam, że film mi się przejadł. A jednak nie. :)