Pierwsza od długiego czasu dobra polska komedia. Pazra zagrał nieźle. Rewiński świetnie. Ale największe brawa należą się realizatorom. Wereśniak napisał świetny scenariusz, będący niezwykle trafną satyrą lat 90. i niezłą parodią filmów sensacyjnych. Dobrze poprowadzil wszystko Juliusz Machulski, reżyserią film przypomina starą dobrą "Seksmisje". Humor dość ostry, ale nie przekraczający barier dobrego smaku. Aha! Brawa należa się również Małgorzacie Kożuchowskiej, za dobrą zapowiadającą wiele kreacje. 8/10.